w zimę aktywność ludzi spada naturalnie z powodu pogody i braku możliwości ruchu na powietrzu.
Chciałem w zimę pochodzić na jakieś sporty żeby utrzymać formę. Podobno w THMie są jakieś treningi boksu itp. Czy to dla amatorów czyli takich którzy nigdy nie trenowali sztuk walki też dobre? Można się tam z jakimś trenerem umówić żeby salę wynająć i poćwiczyć? pomóżcie.
@Muniek: jak to ruchu na świeżym powietrzu nie masz? Pierdzisz w pasiaki całą zimę czy jak? :-) Ruchu na powietrzu nie można w zimie mieć? Co za brednie!
Ja to podziwiam ludzi, którym chce się uprawiać sport. Mnie się nie chce ;)
Na narty jedź albo na górkę na sanki :)
Do pracy i z pracy piechotka. Ruch jest i na świezym powietrzu:)
nie muszę chodzić do pracy. raczej jeżdżę. na nartach niestety nie jeżdżę a po 30tce już lepiej nie zaczynać bo stawy i kości już nie przyzwyczają się do tego rodzaju obciążeń. Biegać na dworze przy minus 10? O nie. Poza tym bieganie samo w sobie jest nudne. Dlatego chciałem czegoś ciekawego spróbować i innego=stąd pomysł na boks.
A ja naginam całą zimę rowerem do pracy łącznie ok 7 km w obydwie strony i jest ok, a mam 40 dychy na karku i nie narzekam hehe
Moi koledzy w zimę przesiadają się z szosówek na "górale"i jeżdżą po okolicznych lasach.Są na emeryturze.Wiek nie jest przeszkodą do czynnego wypoczynku.
Oj muniek !!! 30 lat ..Bój sie Boga człowieku! 10- to zimno??? bieganie nudne???? To uprawiaj seks 5x dziennie, chyba ,że to tez twoim zdaniem nudne , albo stawy i kości już nie te...hehehe A potem marudzą , że kobiety młodych kochanków szukają , jak 30 latek i nic mu się nie chce
idz pobiegac na nartach .polecam
5x dziennie seks + spacerek z/do pracy + 2x dziennie puścic muzykę i tańcowac po 0,5 h + wziąc psiura (jak się nie ma własnego, pożyczyc) i się z nim poganiac na dworze.
Ruch bardzo ważny, ale bez diety nie utrzymamy wymarzonej wagi.
Oto kilka ciekawych rad:
http://www.makelifeeasier.pl/zdrowie-i-uroda/how-to-not-get-fat-before-christ
dzięki za rady.
niestety nic nie było pomocne.
Sam jednak mam już pewien pomysł.
muniek