No i po co ten zamęt czynisz? Wydarzenia miały miejsce i nie ma co negować.
To ilu Żydów zamordowała twoja rodzina, koleś?
Nie jestes Polakiem ? skoro zwracasz sie do nas per "Wy" ? Cyzbys byl zydem i pozerem jednoczesnie falszywy katoliku ?
On zwraca, się per Wy do osób, które twierdzą, że naród polski jest odpowiedzialny za mordy na żydach, a które twierdzą, że ich dziadkowie i rodzice tego nie robili albo wypierają się tego. Jest to zrozumiałe. Skoro ktoś twierdzi, że Polacy mordowali Żydów ale wypiera się, że jego dziadek to robił to znaczy, że jego dziadek Polakiem nie był a więc i on sam nie ma z narodem Polskim nic wspólnego bo jego rodzina Żydów nie mordowała. Tylko problem w tym kogo mordowała jesli nie Żydów? Polaków?
Zrozum, że nikt tu prawdy ukrywać nie ma zamiaru. Chodzi jednak o to, że książka stawia sprawę jasno - Polacy mordowali i pomagali mordować. To tak jak powiedzieć, że gimnazjaliści to alkoholicy bo kilku takich co ich rodzice wychować nie potrafią co tydzień piją wina. To tak jakby powiedzieć, że Austriacy to zboczeńcy, pedofile itp bo mają tam takiego Fritzla. To tak jakby powiedzieć, że alergicy to astmatycy, bo 10% alergików ma astmę.
Tu chodzi o generalizowanie. To nie Polacy zabijali i pomagali mordować. To niektórzy idioci to robili, nie cały naród. Nasze przekonania może i wywodzą się z tego jak o sobie Polacy mówili po wojnie. Skąd pochodzą twoje przekonania? To zapewne wynik jak o Polakach mówili komuniści... Jeśli nie dostrzegasz analogii to tylko potwierdzisz tą teorię.
Pewnie tę książkę napisał jakiś antypolski żyd.Bojkot żydokomuny...Całe wieki jewreje mącą.Za dobrze u nas im było szubrawcom!!!!!!!!!!!!!!
Ten wątek to darmowa reklama dla księgarni. Kto myśli ten zrozumie.
pewnie za jakiś czas autor będzie się tłumaczył że wydarzenia przedstawiane w książce są fikcją literacką (tak jak pokłosie), ale fama poszła w eter tego się już nie cofnie, co do zabójstw żydów przez Polaków, trzeba się nad tym zastanowić wiadomo że żydzi sprzedawali Polaków a później zajmowali ich majątki, więc kto wie czy nie był to akt zemsty, takie moje przypuszczenia.
Autor wątku potraktował czytelników jak bezmyślne istoty. Mamy wolność słowa, pisać można o wszystkim i dla wszystkich. Każdy, kto ma mózg, analizuje, filtruje treści zawarte w książkach, czasopismach. Jaki sens ma słowne linczowanie kierownika księgarni za to, że powiedział: Książka jak książka? Miał rację. Kto chce, kupi i przeczyta, kto nie chce, nie kupi i nie przeczyta. To takie proste. W każdej nacji są ludzie i potwory - Polacy też byli dobrzy i źli. Wiadomo, że lepiej, aby tytuł brzmiał: Jak niektórzy Polacy Niemcom Żydów mordować pomagali. Jednak Pan z księgarni za tytuł i treść nie odpowiada.
Autor wątku jest raczej miłośnikiem pewnej instytucji, która decydowała co wolno, a czego nie wolno mówić, pisać czy śpiewać. Jego centrala mieściła się w Warszawie, przy ulicy Mysiej.
Widzę, że w niedzielę najwięcej w Was miłości bliźniego :) Jak zawsze.
Odpowiadam ciemniakowi - mój dziadek nie zabił żadnego. Nie o to chodzi, by ze wszystkich Polaków zrobić żydobójców, ale by przyznać, że takie rzeczy też miały miejsce. Książek o Polakach-bohaterach i morderstwach na Polskich bohaterach mamy bez liku. Dopiero teraz zaczynają się pojawiać książki ciekawsze, bo mówiące o mrocznej stronie naszej historii, która długo była pomijana i cenzurowana.
Wszystko jest jednak kwestią równowagi.
Nie wiem jednak czy istnieją jakieś o Żydach-mordercach i zdrajcach - całe mnóstwo tego typu materiałów jest w necie, więc funkcjonują raczej w obiegu nieoficjalnym, nie kojarzę jednak żadnej mainstreamowej książki, która skupiałaby się wyłącznie na zbrodniach Żydów na Polakach - a na pewno byłoby o czym pisać i z tego co widzę po forach i nie tylko, to znalazłaby rzeszę fanów. A może istnieje, tylko jej nie kojarzę?
W necie jest jedno wielkie "Śmietnisko"
"My Polacy, zabójcy Żydów".
Oto kolejny przykład szkalowania Polaków
Ile jeszcze trzeba przykładów, abyś zrozumiał, że Polacy mają czuć się winni tego co stało się z Żydami - choć to nie państwo polskie ich mordowało, choć to nie organizacje polskie ich mordowały i choć to nie naród polski ich mordował.
Wasi dziadkowie przewracają się w grobach słysząc, że szkalujecie ich i plujecie na ich groby.
To się nazywa ojkofobia! Można wyjaśniać sprawy poszczególnych szmalcowników - ale należy je szczegółowo opisywać i dokumentować a nie określać jako zbrodnie POLAKÓW.
To tak trudno pojąć?
http://cs-gra.pl/topics1/wazne-ranga-admin-serwera-vt84556,405.htm#305328
Jeszcze jedno - ciekawsze według ciebie są te tematy mówiące o "naszej" mrocznej historii. Wybacz, ale ja i moja rodzina nie mamy żadnej "mrocznej" historii.
Członkowie mojej rodziny ginęli z rąk Gestapo jak i NKWD - nigdy żaden z nich nie podniósł rękę na Żyda.
Więc o jakiej "naszej" mrocznej historii mówisz?!
Z tego wynika, że nie jestem Polakiem.
Jeśli nie Polakiem to pewnie jesteś Żydem, Szalom:)
Jesteś Wolakiem, co wszystko wyjaśnia
Windziarz ale jak próbowałem otworzyć wątek --Jak żydzi pomagali mordować Polaków-Nie weszedł.To jak to jest?