ostatnio w przychodni doktora J. na os. Słonecznym pobierają panie krew od pacjentów BEZ RĘKAWICZEK, trochę mnie to zdziwiło , wg mojej wiedzy to chyba jest niebezpieczne dla chorych pacjentów ,którzy mogą się czymś dodatkowo zrazić a i dla pielęgniarek chyba też. czy to tak być powinno w XXI wieku? czy w innych przychodniach też tak ?
Chyba przychodnie nie stać na kupno rękawiczek ,najlepiej jak pacjent będzie przynosił z sobą....
nie dać sobie tak pobierać,a problem zgłosić kierownikowi przychodni,a moze jeszcze igły i strzykawki wygotowują jak za dawnych czasów.
W życiu bym sobie nie dała pobrać krwi gdyby pielęgniarka nie miała rekawiczek.
a myślisz że kierownik przychodni nie wie ,musi wiedzieć
Krew powinna być pobierana w rękawiczkach, dziwię się tym paniom że się nie boją tak pobierać, przecież same się narażają w ten sposób. Trzeba było zwrócić im uwagę i zapytać dlaczego nie stosują się do procedur.
Dawniej w tak wychwalanych przez niektórych latach dobrobytu socjalistycznego pobierano nie tylko bez rękawiczek ale o zgrozo jedną strzykawką i przeżyliśmy.
Jak mialeś szczęście to sie nie zarazileś gościu z 12:21 wiesz jak żylo się w średniowieczu i też przezywali tylko pomyśl ile ludzi zaplacilo to zdrowiem i życiem.W PRL bylo bardzo modne picie wody gazowanej z tych jeżdżących syfonów jak myslisz dlaczego nazwano ją gruźliczanką?Mnie już nic nie zdziwi.Pamiętam 7 lat temu w ostrowieckim szpitalu widzialam jak pigula wyciągala rękawiczke z kieszeni fartucha wbila fenflon choremu zdjęla rękawiczka i wlożyla ją z powrotem do kieszeni to chyba z oszczędności tak ciekawe ile razy tak ją zakladala?
czy to chodzi o tę suuuuper przychodnię która tak niedawno była oprotestowana bo płaci parę groszy za metr wynajmu?? i to chyba nie wystarcza ,teraz oszczędzają na rękawiczkach? ciekawe na czym jeszcze?? rodzi się pytanie - czy takie przychodnie powinny być ? a może ktoś inny by bardziej dbał o pacjentów niż obecny właściciel??
To na Słonecznym jest punkt pobrań?
tak jak kler pobiera pieniądze od niewierzących . prosto z żyły budżetowej .
ja sie z tej przychodni dra Jungiewicza dawno wypisalem. zatrzymali sie w PRL. poza jedna pania dr Edytą.