jak wynajdą teleportację to budki do teleportacji się tam postawi, wtedy rynek się do czegoś przyda :)
a może jak za dawnych dobrych czasów postawmy na Rynku pręgierz, dyby i pieniek katowski
i jeszcze chcę te namioty:
za zle sprawowane wladzy wykonywac kary dla zle zarzadzajacych miastem, moze wreszcie ozywi sie a ludzie na stanowiskach beda brali odpowiedzialnosc za swoje decyzje
eventy.. np. dzien pajdy ze smalcem i jedzenia ludowego. Dzien owocowy (tzw. bazar owocow = wisnie, czeresnie). Dzien lodow. Dzien zapiekanek. Dzien muzyki. Dzien piwa. I tak co weekend. Żeby każdy był inny. Na początku będzie słabo, ale później może się rozkręcić.
skoro rynek pusty ,to co wy robicie w piękny dzień w domach,przed komputerami? Aż tak źle jest w Ostrowcu,że nikt z chałupy nie wyłazi?
A co będziemy tam robić ? gołębie karmić ? Nawet jednej restauracji czy kawiarni nie ma. Tacy bogaci mieszkańcy, że to co istniało upadło. Tylko Urząd na bogato z unijnej kasy.
Pzede wszystkim trzeba przywrócić temu miejscu funkcję jaką powinien mieć rynek, zgodnie z swoją nazwą. W dolnośląskich miastach i miasteczkach organizuje się targ staroci. Rozkładają sprzedawcy swoje stoiska(stoły) z starymi monetami, starą biżuterią, zegarami małymi i dużymi, odznaczeniami z PRL, książkami ale z tych starych edycji, nawet elektrotechnike z lat 60-tych. Ponadto często tam można spotkać artystów malarzy, muzków grających naprawdę na wysokim poziomie artystycznym, np skrzypków wiolonczelistów, akordeonistów. To miejsce jest także na popisy artystyczne dzieci. Rynkiw tych miastach ożywają, przyciągają gapiów, ciekawskich, fotografów.I jeszcze jedno, w tych miejscach nie zobaczy się namiotu z piwem.
w ten sposób
https://mojepanstwo.pl/stowarzyszenie-miasto-od-nowa
Gościu 09:26 zgadzam się z Tobą. jest tylko pewna róznica pomiędzy naszym miastem a miasteczkami zachodniej Polski. Tam sa też inni ludzie, mają inne potrzeby. Tam Rynki są jak perełki odrestaurowane, kafejki, bary, tętnią życiem nawet te w małych miejscowościach. Komuniści w Krakowie, aby nie był zbyt inteligencki wybudowali Hutę. I to jest właśnie to nasze przekleństwo - mentalność zbyt komunistyczna. U nas zabytki wyburzono. Ostatni w sposób skandaliczny 100 letni Dom Hejnego - perełka historyczna - nikt za to nie poniósł kary. mało tego Pani dyrektor Szkoły Muzycznej na spotkaniu z Premier Szydło w pytaniu o fundusze na budowę sali koncertowej na tym miejscu właśnie beztrosko mówi, ze stary budynek wyburzyliśmy, bo nie nadawał się do remontu. No to czego można spodziewać się po młodym pokoleniu?
Dlatego tak długo rządzi ta sam klika, a ludzie nie bardzo myślą przy urnie.
Ale jak można,ożywić grobowiec?Kto sprawił że Ostrowiec zamiast rynku ma grobowiec...
Zapewniam cię gościu z 10:02, że miejscowa ludność wcale nie różni się od naszej ostrowieckiej. Nie ma też do sprawy ożywienia rynku mieszać polityki. Potrzebne są tylko potrzebne zarządzenia, że na tych beznadziejnie zaprojektowanych i skomponowanych w całość rynkowych płytach granitowych będą mogły odbywać się specjalne imprezy handlowe, popisy artystów muzyków, malarzy, pokazy artystów akrobatów itd. Wtedy ta beznadzieja architektoniczna ostrowieckiego rynku odejdzie na plan dalszy. Wzywzm więć jeszcze raz polityków wszystkich opcjii-DO ROBOTY!!!
no jak ożywić hehe jest przepis
https://mojepanstwo.pl/stowarzyszenie-miasto-od-nowa
Mnie się o wiele bardziej podobał nasz stary rynek, scena była tam gdzie trzeba a teraz jest tam beznadziejny wodospad i paskudna fontanna.
Chociaż fontannę mogli zrobić porządna, z iluminacja świetlna i muzyką. A tak to aż wstyd zabrać jakichś przyjezdnych na nasz rynek i pokazać im tą brzydotę. Śliczna fontanna jest w Łagowie - malutkiej mieścinie.
Nie wiecie, czy można napisać jakieś zbiorowe pismo do rady miasta , żeby coś zrobili i przywrócili życie na rynku?