koleś wisi mi 3 tys i nie wiem jak mam z niego to ściągnąć? Nie wiem może jakieś bardziej ekstremalne sposoby? Co o tym myślicie?
jak nie masz tego na piśmie to nic u niezrobisz
Dogadaj sie moze w ratach ci odda bo ekstremalnie to mozna sie pobujac w oblokach.
ktos znalazl frajera a teraz sie smieje
Za co ma ci oddac?Czy mu pożyczyłes czy nie zapłacił ci np.za prace?
Policz mu odsetki jak w Providencie, przejdź się w okolicę Sienkiewicza, Kopernika (bez obrazy dla mieszkańców tychże okolic), zbierz kilku panów "potrzebujących", zawitaj pod drzwi dłużnika. Jak odzyskasz pieniądze, odsetki oddaj pomocnikom.
na poczatek zlam mu ręke a potem wszystko jak leci ,
A jak nieodda? to ci panowie tobie zrobią z nosa pędzel bo niebeda czekać na odsetki:)
Skuteczny windykator ze Starachowic.Chcesz namiar??Jak masz dobre podstawy do wszczęcia egzekucji, to masz pewne, ale jak jakieś tam pożyczki na "gębe", to daj sobie spokój, tylko ruskie.
Pisz zibi.oc@gmail.com
Jeśli to dług "pewny" potwierdzony papierami (np umowa czy fakturą) to do odzyskania w cywilizowanym postępowaniu sądowym - jeśli na gębe to - śmierć frajerom - niestety ....