Jakie macie sposoby na niemarnowanie jedzenia? Dzisiaj zuzylam kapuste kiszona ze sloika na bigos a co zrobic z woda po tej kapuscie? Podobno ma duzo witamin etc. Znalazlam juz sposob na obierki z ziemniakow - myje je i zapiekam z oliwa z oliwek i przyprawami w piekarniku na chrupko. Pycha!
Bardzo chętnie oddam ci moje obierki a na wodzie z kapusty zrób barszcz.
Nie lubię marnować jedzenia, jednak obierków po czymkolwiek nie wykorzystuję.Po prostu godzę sie z tym, ze to odpady, tak jak skórka z kiełbasy czy szynki.No chyba, ze ktos tez ma zastosowanie do ich wykorzystania;) Jak dla mnie to ewentualnie dla kotka lub pieska, o ile lubi.
Dziekuje za Twoje obierki - mam swoje:) A co do barszczu - dobry pomysl.
Jeśli wędlina i warzywa ,,wychodza'' najlepiej zrobić z nich zapiekankę Misz masz :)
Ja mam taki sposób, który stosuję chyba od zawsze - zjadam.
A ja robie tak: zbieram obierki z warzyw (zdrowe, z wlasnej dzialki) i zamrazam. Z wyjatkiem ziemniakow. Jak mi sie juz uzbiera sporo to dodaje kosci, gotuje przez dlugo, przecedzam i odparowuje wiekszosc wody. Przecedzam i zamrazam tak jak kostki lodu. W ten sposob mam swoje wlasne, zdrowe kostki rosolowe ktore uzywam do zup, sosow etc. Nie musze kupowac chemii.
hoduj świnię,albo mniej kupuj
Boziu to już taka bieda, ze ludzie łupiny po ziemniakach jedzą jak świnki? O takich jak ty zawsze mówiono " że szkłem doopę chce wytrzeć". To jest chore.
A to co ty mowisz jest niemile wiec zachowaj swoje chamstwo dla siebie. To nie chodzi o przesadna oszczednosc, to chodzi o styl zycia. Jesli to nie jest Twoj styl zycia to rozumiem, ale po co to chamstwo?
14:14. Jaja sobie robicie z tymi obierkami?Przecież to chore. Aż się boję zapytać, co robicie z dalszymi odpadami? Moim zdanie, aby nie marnować jedzenia, to trzeba robić przemyślane zakupy, a nie całymi wózkami i zjadać na bieżąco, a odpadów nie da się uniknąć. Jak tak dalej będziecie zjadać wszystko, to czarno widzę przyszłość firmy "Remondis". Miejcie litość, tam też pracują ludzie, aby zarobić na życie;);).NIGDY nie żałuję sobie na dobre, świeże, smaczne jedzenie, a za to wolę sobie ciucha kupić w ciucholandzie za 5 zł. włożyć kilka razy i też do pojemnika niech się inni cieszą. Gotowanie i jedzenie jest dla mnie wielka przyjemnością, ale nie jedzenie odpadów. Sorry, nie kumam takiej chorobliwej oszczędności.
Odwieczne, mądre powiedzenie JESTEŚ TYM, CO JESZ !!!!!!
A nie slyszale/as o tym ze wlasnie w obierkach z warzyw jest najwiecej witamin i mikroelementow? Przeciez to powszechna wiedza. Wlasnie poprzez uzywanie tego co jest w warzywach najlepsze i najzdrowsze (najlepiej zasadzone na wlasnej dzialce) robimy madrze a nie poprzez jedzenie tylko tego co w srodku np. ziemniaka czy marchewki. I wcale nie chodzi tu o oszczednosc, chodzi o zdrowy rozsadek. Ale to jest nowoczesne spojrzenie na jedzenie, dla wielu ludzi niezrozumiale ...
16:21. Do każdej ideologii można dorobić teorię. Popatrz, a ja nie wiedziałem dlaczego świnie w telewizji zawsze mają takie ładne cery. Wszystko jasne.
A ty tez jestes prosiak i nie masz takiej ladnej - dlaczego? Czyzby nie jadlo sie obierkow?
17:28. Nie wiedziało się, że można jeść to samo menu, co dla świnek, ale teraz ty wszystkim uświadomiłeś i już wiemy.
ja mam swój sposób na ekologię: nie myję talerzy i sztućców, jem z tego samego talerza miesiąc, dwa, w ogóle go nie myjąc, dopiero jak już jest strasznie brudny to trafia do zlewu, szklanek też oczywiście nie myję; za potrzebą staram się chodzić w krzaki by nie marnować wody w sedesie
14:56. Nie zbieraj za dużo tych zasyfiałych naczyń w zlewie, bo gdzie wtedy umyjesz nogi raz na miesiąc?