Od dłuższego czasu mam mam faceta na którym mi bardzo zależy, kocham go bardzo bardzo. I w ogóle układa się nam żyjemy jak małżeństwo. Mimo, że obydwoje jesteśmy po rozwodach i mamy dorosłe dzieci. Kocham go jak nikogo w życiu nie kochałam, zależy mi na tym żebyśmy byli małżeństwem, tylko, że on się nie chce oświadczyć. Dlaczego, przecież żyjemy dosłownie jak małżeństwo, ja się staram go nie ograniczać wychodzi kiedy chce spotyka się z kolegami wyjeżdża z nimi na wycieczki.Nie widzę problemy, że np. podczas imprezy piją do nieprzytomności. Inne żony dużo gorzej traktują swoich mężów. Ja jestem dla niego bardzo wyrozumiałą i on mnie kocha, sypiamy razem. Ale dlaczego się nie oświadczył? A, że jest przystojny wiem że się baby oglądają. A i jest jeszcze jego była żona nie lubię osoby. Nie rozeszli się prze zemnie bynajmniej bo się później poznaliśmy. Ale no nie mogę jak pomyślę że może się razem spotykają, że jak ich córka przyjeżdża ze studiów to on tam chodzi. Wiem to głupie ale boję się że mogą do siebie wrócić. Jakbyśmy byli małżeństwem nie byłoby tego problemu. Tylko jak go namówić do oświadczyn?!!!! Proszę pomóżcie!!!!!!!
może on jeszcze kocha tą swoją żonę i woli mieć furtkę, że może jednak uda się do niej wrócić
Kochaniutka faciowi tak pasi .
Gdyby chcial to bys o tym wiedziala. Namawiac to se mozesz na wyjazd w gory czy kupno rozowego samochodu, a nie malzenstwo. Kwitek z urzedu nie da Ci zadnej pewnosci ze Cie nie zostawi. Raz sie rozszedl to kolejny tez moze.
a po co namawiać nie to nie
nie kombinuj na siłę, bo go stracisz.
Nie da się namówić kogoś do małżeństwa. Jemu jest tak po prostu wygodnie i tyle. Boi się odpowiedzialności, a co gorsza, nie liczy się z Tobą skoro wie że zależy Ci na tym aby zalegalizować związek a mimo tego nie chce tego zrobić. Myślę, że popełniasz duży błąd będąc z takim facetem. On był już żonaty i związek z Tobą traktuje jak zabawę.
On naprawdę często chce się kochać dużo częściej niż ja, więc my czasem jednej nocy nawet 3 razy. I dobrze wiem, że on niczego nie bierze na... bo go o o pytałam a po drugie to sprawdzałam jego rzeczy. Tak więc mogę być pewna że jest wierny w tej dziedzinie. Ale no nie mogę jak gdzieś jesteśmy i się baby za nim oglądają, stare młode a czasem to nawet małolaty wiem że nie mogę się przed nim zdradzić zazdrością więc jestem ostrożna i trzymam wszystkich na dystans. Ale przy ludziach on mnie nie przytuli ani da do zrozumienia że mu zależy i najważniejsze nie da do zrozumienia babom, że nie jest do wzięcia. Owszem że jak jesteśmy sami w nocy się deklaruje i zapewnia że mnie kocha. I ja w to wierzę może mu jeszcze czasu potrzeba. Ile ja bym dała żebyśmy byli małżeństwem....
Oj głup[ia Ty,głupia Ty" - była taka piosenka bodajże o Małgośce Tyle w tym temacie
no to masz go w garści. Ultimatum: zero seksu do ślubu, nie no może przesadziłam bo się chłop przestraszy. Ale zero seksu do zaręczyn to jak taki jeszcze mocny i napalony, pierścionek kupi na drugi dzień.
opamiętaj się, Jesteś zaślepiona miłością, wiem co mowie masz klapki na oczach , gdyby cie kochał okazywałby to przy innych,wiem ze ciężko uświadomić sobie prawdę wiem co mowie,potrzeba dużo czasu na to........ gdyby cie kochał oświadczyłby się i tak ci nikt tego nie przetłumaczy ty to widzisz w innych barwach.
Uciekaj dziewczyno od niego póki nie jest za późno. Szczęścia z nim na pewno nie zaznasz, uwierz mi.
A może właśnie przeszedł już rozwód i nie chce drugi raz się żenić. W tych czasach nie jest najważniejszy ślub. Ważne by być razem i kochać się. Boi się być może drugiego rozczarowania. Ze po slubie coś się popsuje. A skoro macie dorosłe dzieci to nie macie po 20 parę lat tylko jesteście dojrzałymi łudźmi. Także Daj mu podjąć decyzję. Możesz porozmawiać kiedyś delikatnie ze marzy Ci się z nim ślub bo go bardzo kochasz. No nie wiem. Żeby znowu nie uraziło go to. Ja bym na razie zostawiła tak jak jest. AhA i nie dawaj mu za dużo wolności he he :) powodzenia.
Kobieto puchu marny ty słodka idiotko! Każdy facet powtarzam KAŻDY myśli tylko o swojej wygodzie o seksie. Nie przepuści żadnej okazji. A dlaczego wziął rozwód z żoną ? przecież czuły przystojny. , bo chce uprawiać seks 3 razy dziennie , a może i więcej .Tylko na tym najbardziej facetom zależy. A Ty trujesz sie hormonami ,dogadzasz żeby nie odszedł do innej ? Idiotko i tak odejdzie przy pierwszej nadarzającej sie okazji. Ogarnijcie sie w końcu kobiety i przestańcie wierzyć w takie zapewnienia od faceta że kocha. O tak kocha ale siebie samego i swoje wygody. A wy umieracie potem na guzy , nowotwory w wieku 40+ Myśleć "blondynki" to nie boli.
tu się zgodzę z 07:07, niestety autorko wątku, temu twojemu partnerowi to chodzi tylko o seks, moja rada weź sobie poszukaj mniej przystojnego ale za to prawdziwego życiowego partnera, dla którego małżeństwo będzie tak samo ważne jak i dla ciebie, powodzenia
Co Ty piszesz gościu wczoraj 22:25? Co znaczy "w tych czasach"? To, że teraz jest taka moda? Wybacz ale nie wszystkim ona pasuje. Ślub to nie tylko papierek jak niektórzy sądzą. To o wiele więcej. Co ma popsuć się po ślubie? Jeśli facet jest ok to nic się nie popsuje. Jeśli jedna strona pragnie ślubu a druga się z tym nie liczy to nic z tego nie będzie! Nie można wciąż tylko ulegać bo nie o to w życiu chodzi. Śmiem twierdzić iż ten człowiek wykorzystuje zakochaną po uszy w nim Jolę.
nie wierzę ze za facetem w jego wieku(córka na studiach!) oglądają się młodsze, choćby nie wiem jak wyglądał...sama mam dwadziescia parę lat i wiem co mówię;p jestes zakochana i wybacz - zaślepiona a on to wykorzystuje