Jak patrzę jak jeżdżą kierowcy na tablicach TOS w samym Ostrowcu to mnie szlak trafia po pierwsze nie znają kierowcy TOS przepisów a dowody na to są proste i klarowne np na skrzyżowaniu na Okólnej k/Biedronki nie wiedzą kto ma pierwszeństwo gubią się i są wypadki często mało tego nawet policja ma tam kłopot z przejechaniem bo najwyraźniej nie znają przepisów hahahah, jeżdżą bez świateł mijania wymuszają pierwszeństwo zbyt często a najlepsze to teraz jak robią drogę do Ćmielowa widać jacy debile i daltoniści jeżdżą bo jechać pod prąd i na czerwonym świetle to chyba tylko Mógole (Hary Potter) z Ostrowca potrafią jednym słowem szok i niedowierzanie.
tak dla poprawnej pisowni Mugole ;) . Jak jest awaria świateł na skrzyżowaniu to nasi rodzimi "mistrzowie kierownicy" też mają problem z ustaleniem pierwszeństwa.
nie patrza na znaki?
w takich miastach jak Ostrowiec kierowcy jeżdża na pamięc, a z nią róznie bywa.
Masz racje! Niektórzy mają też problem z wyjazdem z ul. Siennieńskiej - z ulicy jednokierunkowej - ze środka w lewo :( Nie wspomnę o rondzie koło targowicy ... A już najlepsi są Ci co tylko z pasa w lewo jadą na wprost (np. skrzyżowanie przy Straży, lub skrzyżowanie przy samolocie - na szczęście tu już trwa rozbudowa :) ). Poza tym "kierowcy" narzekają na kobiety, a niech popatrzą na mężczyzn - czasem żal patrzeć i "żenuła". O parkowaniu nie wspomnę ..., że ledwo otworzą drzwi i obijają stojące obok samochody!!!
niektóre baby potrafią jezdzic a niektórzy faceci nie potrafią, najgorsi sa flegmatycy slepe muly którzy stwarzają zagrozenie :) Niedzielni kierowcy sa najgorsi. No i ściganty buraki którzy za wszelka cene nie chcą dac się wyprzedzić. Takich powinno się palowac.
Wracając do jazdy pod prąd na czerwonym, to wczoraj na światłach w stronę Ostrowca w Bodzechowie , autobus z gośćmi weselnymi wyjechał z pod kościoła i nie patrząc na stojącą kolejkę w stronę Ostrowca , pojechał pod prąd , dobrze, że akurat w niedługim czasie zmieniło się na zielone, i co tu szukać błędów u kierowców z samochodów prywatnych, jak zawodowi kierowcy autobusowi robią takie numery.
A gdzie rozum i przewidywanie? Baba, czy chłop za kółkiem to tylko człowiek. Może się zagapił, może coś go rozproszyło? Za kółkiem siedzą ludzie ze swoimi wadami, przywarami, może roztargnieniem, może akurat mają zły dzień, a baba za kółkiem może ma akurat miesiączkę w najgorszym stadium, a musi zawieźć dziecko ... no gdzieś tam. Dobry kierowca chcąc przeżyć na dzisiejszej drodze powinien " ustąpić głupszemu ", a nie egzekwować do upadłego przepis, bo ten głupszy po prostu się zagapił, albo coś go rozproszyło, a nie testować znajomość przepisów przez współużytkownika drogi.
Jak się nie zna przepisów albo jak się zna ale nie potrafi się skupić na prowadzeniu pojazdu i przestrzeganiu przepisów to należy się udać do lekarza - najlepiej na piechotę albo komunikacją miejską. Nie można "ustępować głupszym" na drodze ponieważ w ten sposób możesz stworzyć jeszcze większe zagrożenie na spółkę z tym "głupszym".
Nie bądź taki " zatwardziały przepis " i nie nazywaj mnie daltonistą, bo za kółkiem przesiedziałem od 1965 roku, bez wypadku i tylko z kilkoma mandatami. Remont drogi na Ćmielów? Są utrudnienia, to fakt, ale w skrajnych przypadkach powinniśmy sobie pomagać. Czemu mam " warczeć " przez 10 minut, spalać paliwo bezproduktywnie i zatruwać środowisko spalinami czekając na zmianę świateł, jak mam do przejechania 100 metrów / od wiaduktu do drogi na Goździelin /. Pomiędzy zmianami świateł jest azyl czasowy i gro kierowców z Goździelina właśnie to wykorzystuje. Nie stwarzamy zagrożenia jakąś kolizją, więc bądź wyrozumiały, bo w życiu trzeba sobie radzić jak powiedział gazda... i zawiązał buta dżdżownicą. Ludzi wyjeżdżających z posesji też potraktujmy jak...ludzi i ułatwmy sobie przejazd. Skończy się remont drogi i zacznie się temat: czy to jest droga przez miejscowość, czy AERODROM dla nisko latających samochodów.
Do 8:46 a gdzie jest napisane,że koło Strazy nie mozna jechac z lewego pasa na wprost ,nie ma tam namalowanych znaków kierunkowych na jezdni.
Można jechać ale trzeba ustąpić pierwszeństwa pojazdom z prawego pasa :)
Już kiedyś trafiłem na takiego cwaniaka jak ty co to na wahadle wjeżdża na czerwonym świetle. Pech chciał, że tam wahadło miało blisko 1,5 kilometra i niestety musiał prawie cały ten odcinek pokonać z powrotem na wstecznym.
Bardzo dobrze Gościu 18:33 właśnie jestem za, remonty były i będą ale kultury naszym kierowcom brakuje i wyrozumiałości też.
Autorze zostaniesz zjedzony zaraz przez "miszczów fajery" z Ostrowca, którzy w podróż życia pojechali do Kielc do galerii i ze spoconymi pachami wyjechali dumni, że w tak "ciężkim" mieście sobie poradzili. Nasi ostrowieccy kierowcy jak to kierowcy są lepsi i gorsi, choć jak widzę pychę naszych rodowitych i wywyższanie się nad topami, wli itp. to jednak szpilę wbić warto w to nadęcie. Nie raz, nie dwa widziałem jak taki nasz TOS na strzałce warunkowej gna prosto przez skrzyżowanie pomimo czerwonego światła. Na niektórych skrzyżowaniach (Kilińskiego-Aleja) aż żal patrzeć, jaki mamy system kwalifikacji na kierowców. Parkowanie przed bramami, gdzie jak byk jest napisane "Nie zastawiać" to też ostrowiecka domena, parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych? ba, a co, ostrowiakom nie wolno? Najlepsi są jednak ci, co pod galerią na tylnym parkingu nie wjadą na miejsce parkingowe tylko parkują na tej dróżce którą się wjeżdża w poszczególne alejki parkigowe, tej obok miejsc dla niepełnosprawnych - buraki pełną gębą i drobnomieszczaństwo z butów się wylewa.
przeciez nikt tu nie twierdzi ze wszystkie Ostrowiaki sa the best, tak samo jak wszystkie Krakowiaki nie sa, ani Warszawiaki (chroń mnie Panie przed nimi) ale topy mają jakby jedną klepkę mniej, codzień jakis numer wywyina a u TOS to widzę bardzo żadko, kurde cos w tych "topach" jest, ostatnio pani z audi a6 na top pod biedrą na waryńskiego nie dość że bezprawnie się wrąbała na miejsce dla inwalidy bo naklejki z wózkiem nie miała ani z przodu ani z tyłu na szybie to jeszcze tak sprytnie umiała zaparkować ze zajęła tam dwa miejsca poczas gdy wszystkich jest 3. W godzinach szczytu takie miejsca szczególnie moga być potrzebne prawdziwym niepełnosprawnym więc pani się naprawdę wykazała tutaj..
A może ta pani się dopiero uczy i od niedawna jeździ sama. Czasem mam wrażenie, że doświadczeni kierowcy zapominają szybko jak to z nimi było na początku gdy sami zaczynali. Nowy kierowca zaraz po kursie tak naprawdę dopiero uczy się się sam jak jeździ bez instruktora. Wtedy zaczyna się prawdziwa jazda, obycie z pojazdem. Na pewno tacy ludzie jeżdżą ostrożnie. Najgorsi są ci co mają ileś lat prawo jazdy i pewne głupie swoje nawyki, żeby nie włączyć kierunku jak zjeżdża z ronda bo i po co (np tak jest na rondzie na Al. 3 Maja bardzo często) albo przekraczają nadmiernie prędkość bo przecież on zdąży i wie, na czerwonym sobie jadą. Parkowanie jest do wyuczenia, wiadomo że trzeba się na początku namęczyć. Człowiek się nieraz ugrzeje bo się stresuje jeszcze jak widzi, że inny kierowca czeka.. a jak jest jeszcze nieprzyjemny ten z tyłu to w niczym nie pomaga, tylko pogarsza sytuację. Potrzeba trochę wyrozumiałości, zrozumienia a czasem wsparcia od innych kierowców dla tych nowych. Jak dwa miejsca wolne na parkingu jest ok, ale czasem w jedno ciężko się wyrobić gdy brak jeszcze takiego wyczucia, które w końcu trzeba ćwiczyć samemu. A przecież doświadczony kierowca prawie wszędzie zaparkuje :)