Jak dbać o kobietę i mężczyznę w związku ,niby wszyscy o tym wiedzą,ale często zapominają lub nie doceniają znaczenia pewnych zachowań.O związek trzeba dbać,zarówno w czasie narzeczeństwa,małżeństwa czy zwykłego"chodzenia ze sobą". Tyle się o tym mówi i pisze,a ludzie i tak mają problemy.Chcę was zachęcić do rozmowy z punktu widzenia kobiet i mężczyzn.Dowiemy się czegoś o sobie nawzajem,a to pozwoli nam budować lepsze relacje ,w których każda ze stron będzie zadowolona.Jestem typową kobietą i wiem co lubią panie(choć nie ma reguły).Większośc kobiet jest sentymentalna,romantyczna ,więc lubią dostawać kwiaty i czekoladki itp.Kolacja przy świecach,romantyczne spacery i wyjazdy są kropką nad i,ale podstawą jest szczerość ,uczciwość i czułość.W kwestii seksu to nie jestem specjalistką,ale uważam ,że to zależy od indywidualnych upodobań i temperamentu partnerów.Ważne ,żeby wzajemnie się rozumieli i byli zadowoleni.
Istotną sprawą są wspólne zainteresowania i poglądy na życie- to spaja.Należy jak najczęściej rozmawiać i rozwiązywać konflikty przed zachodem słońca......: ) Rozwinęłam watek,bo jestem ciekawa, co o tym sądzicie. A może tak nie jest,może jestem naiwna,ą życie rządzi się swoimi prawami.Może nasze rozważania komuś pomogą i uratują jego związek. Pozdrawiam Was i zapraszam do rozmowy.
Dla mnie najważniejsze jest zaufanie i oczywiście wierność.
Obojętnie czy chodzenie,czy małżeństwo zdrada kończy związek bo nigdy już zaufać drugiemu po zdradzie nie można.
Lubię też jak mężczyzna pochwali mnie za coś ale szczerze bo szczerość to podstawa.
Kłamstwo jest o nieba gorsze niż najgorsza prawda bo i tak wcześniej czy później się wyda.
Nie lubię prezentów-niespodzianek, wolę żeby mnie zapytał co chce i ze mną to kupił bo udawanie zadowolenia mnie męczy.
Lubię gdy mężczyzna pachnie,zapach potu przyprawia mnie o mdłości i zniechęca całkowicie do takiego osobnika.
Tylko tyle albo aż tyle jak kto woli.
Jeszcze jedno niby takie nic a jednak mnie boli jak ogląda się przy mnie za kobietami i wychwala ich powab. Mam ochotę palnąć w łysą pałę aż odpadnie a na pewno seksu z nim odechce mi się na dobre kilka dni. Kilka lub kilkanaście takich wpadek i zniechęcić można kobietę do siebie na bardzo długo. Przynajmniej ja tak mam.
Masz racie trzeba o związek dbać !Witam jestem w trakcje rozwodu, mój jeszcze obecny mąż to tyran który nie stronił od kieliszka, król pilota,pan i władca przychodził z pracy i żądał dyspozycji z mojej strony,ja też pracuje zawodowo ,a moim obowiązkiem jest jak on to mówi dbać o dom i męża!A gdzie Ja w tym wszystkim jestem ,kto o mnie zadba ? Jestem romantyczką jak większość kobiet ,jestem skromną i spokojną z natury osobą nigdy nie żądałam wiele z jego strony ale on mnie nie zauważał .Dzieci dorosły i mają swoje rodziny ,a Ja zrozumiałam że muszę coś z tym zrobić i odważyłam się na rozwód ,nie będę się rozpisywać bo moje życie to wielka porażka!Pamiętajcie żeby dbać o partnerów i partnerki nich czują się kochani i doceniani życzę to wszystkim.Pozdrawiam
Kochaniutka mądrość życiową nabywamy poprzez doświadczenia pod warunkiem że potrafimy sobie radzić z porażkami w sposób inteligentny . Dużo ludzi jest leniwych a takowi nie mają najmniejszej ochoty na pracę nad sobą . Takowy stoi w miejscu przez co wydaje się być głupcem . Trza uwzględnić męską dumę z noszenia gaci . Okazuje się że przy większej motywacji i przepracowaniu z delikwentem pewnych kwestii można wydobyć z niego naprawdę wartościowe cechy . Będzie zajefanym partnerem nie ino do rozmów przed zachodem słońca . Pozdro
Jeśli chodzi o jakieś kwiatki, czekoladki etc. to jedno, ze nie kupuje, a drugie, to nawet moja za bardzo nie chce. Ale fakt bardzo się cieszy jak raz na jakiś czas dostanie badylka. Raz na pół roku, raz na kwartał dostaje jakąś złota błyskotkę, chociaż nie zwiędnie ani też nie pójdzie tam gdzie się nie chce żeby szło.
Kolacje, obiady (bez świec), to już jest wielka radość mojej jeśli zrobię. Niestety występuje, to raz na jakiś czas jak mam wolne i nie muszę niczego remontować, naprawiać etc.
Wyjścia i spacery z tym sie zgodzę bo czasem mam ochotę popatrzeć na zazdrosne gęby, a druga strona jest całkiem fajnie tak wyjść, wziąć jakiś kocyk i gdzieś nad wodę czy pod las wyskoczyć.
Po za szczerością, uczciwościa i czułością jeszcze doliczyć cierpliwość, tolerancję i wyrozumiałość, odejm zazdrość tak w 90%, należy też pamiętać o polubownym załatwianiu spraw, a nie na rzucaniu swojego zdania.
Z moją nie mamy wspólnych zainteresowań, a 10 lat minęło, a poglądy... czesc jest omijajna dla wspólnego dobra.
Traktuj meza jako swojego krola i traktuj zone jak swoja krolowa.
limonkowanimfo podziel sie z nami swoimi doswiadczeniami ,jak przepracować rózne kwestie ,żeby wydobyć wartościowe cechy z mężczyzny?
Najgorzej jak maz ma fochy na potege i nie odzywa sie calymi tygodniami,jak jest dobrze to jest przesuper a jak foch to amen
Znam ten typ - mam taki sam egzemplarz i dość już takich huśtawek - najgorzej ,że nawet porozmawiać normalnie nie można żeby coś polepszyć w związku.
To chyba jakaś choroba z tymi fochami, mój mąż zachowuje się tak bardzo często.
Limonkowanimfa jest równą babka. Rady ma otwarte i trafne przewidywania. Warto mieć z nią kontakt.
Jak nie chce gadać ,to może mu nie zalezy ,albo ma innną babkę.
Są trzy zasady na idealnego męża,ogólnie mówiąc należy go traktować ja psa
1 Nie drażnić 2 dobrze odżywiać 3 na noc wypuszczać. Jeśli pani trzyma się tych zasad to ma idealnego męża.Innej opcji brak
Ja miałam inaczej,mąż na przeprosiny kiedyś przyszedł ze swoim bratem,kupił pyszne winko,fajną kolację do tego zamówił. A po jedzonku we dwóch za męża zaczęli mnie przepraszać,oczywiście w sypialni... To było piękne,cudowne i rozkoszne... Czasami to powtarzamy...
Nie, w ten sposób traktuje się złego psa, antek. Nie drażni i wypuszcza na noc, żeby domu pilnował.
Dobry facet zasługuje na inne traktowanie - częste napełnianie miski i regularne opróżnianie jajek to podstawa. No i pogłaskać oraz pochwalić też nie zaszkodzi od czasu do czasu.
U mojego to działa już od 20 lat. I wciąż jest co opróżniać i za co chwalić :)
Do gospodyni z godz 1:06 : Ful szacun dla Ciebie ,jesteś mądrą kobietą i życie wygrywasz. Najgorzej wychodzą na tym damy pokroju biznes -women,żądne władzy,kasy i dominacji,te panie zawsze przegrywają swe życie. Każdy chłop lubi mieć od siebie głupszą kobietę,brzmi to wulgarnie,dosadnie ale jest to prawdą.Te ,które za wszelką cenę chcą aby było odwrotnie to najczęściej wcześniejsze czy póżniejsze rozwódki bo chłop nie wytrzymuje z heterą.Te panie które czasem głupa palą a robia swoje ,cieszą się szacunkiem długotrwałym pożyciem małżeńskim. Tak cała prawda o dobrych związkach małżeńskich.