A ja dwa razy dziennie nawet tylko nie mam już z kim. Ale jak trafiłem na jedna taką to była zachwycona, cóż praca zabrała mi ją do innego miasta.i widzimy się sporadycznie
znasz dziewyczne 3 miesiące i już ci dała? matko teraz laski w ogole sie nie szanują, puszczają sie na lewo i prawo.
Raz na miesiąc i o ten raz za dużo. Która chętna na mojego chłopa , odstąpię i gadżet jeszcze dorzucę. Ma 40 lat i jeszcze niczego sobie, brzucha nie ma .
Dla mnie sexu wogole moglo by nie byc, maz za granica przyjedzie raz na rok.
Ja się kocham, jak tylko nadarzy się okazja, więcej w domyśle ...
mam 55 lat a zona 61,jak myślicie?
A mi sie chce kochac i to lubie a nie posiadam partnera;(
zawsze w Boże Ciało!!!!
Dzień bez sexu,to dzień stracony.Czasem muszę się nasłuchać,bo moja żonka ma mniejsze potrzeby,ale w końcu ulega.
Codziennie, w weekendy po kilka razy.
Pleć pleciugo byle długo. Z facetami, którzy dużo mówią o swoich umiejętnościach i sami się reklamują , często jest tak jak z produktami Made in China. Świetna reklama, ale ich jakość jest kiepska :)
Krowa, która dużo ........................
KASIU z 22.41 ---cieszę się że mnie popierasz a ja napawam Ciebie optymizmem !- a może wspólna kawka ?-co Ty na to ?-mogę podać nr.tel.
To miło z twojej strony ale nie jestem zainteresowana.
Aniu z 17.17 oj najprawdopodobniej jeszcze nie spotkałaś prawdziwego faceta ?
ja naprawdę mając 53 lata robię TO każdego dnia i to rano i wieczorem i to naprawdę profesjonalnie !
Co to znaczy profesjonalnie? Nie ośmieszaj się Michał. Seks to sport czy zawód. Tu nie ma profesjonalizmu. Może być co najwyżej namiętność.
Michałku może,ty to robisz codziennie rano i wieczorem. Myślę że szybki z ciebie Bill, a takich nie znoszę. Wolę raz dziennie ale porządnie ;) Szybkie numerki nie dla mnie, ale wierzę, że są kobiety, które to lubią lub udają że lubię. Jednak mnie szoda czasu na udawanie.
P>S> Nie szukam prawdziwego faceta, bo znalazłam. Wie jako dpowiednio zagrać :) Oj wie.
A ty anka wiesz? robisz pyszne lody , prosze o szczera odpowiedz