Dziś kupiłam jaja od ,,babci'' z targowicy - oczywiście ,,babcia'' mówiła, że wiejskie, z własnej hodowli , świeże itd. Sama mam kury ( niestety teraz przestały nieść) i musiałam kupić. Na jajkach bardzo dobrze znam.
nie należy się sugerować żółtym żółtkiem tylko:
po pierwsze- jajko się nie rozlewa po rozbiciu
po drugie- nawet gdy jaka są ubite nadal są żółte , a nie blado żółte
Oczywiście jaja były z hodowli :( Starsza kobieta i tak kłamać .sprzedawać się za te marne 0,15 gr ( tyle zarobiła na jajku odsprzedając je). Wstyd! ,,Babcia'' stoi niedaleko kiosku ( ma min. fartuszki do sprzedania i mód)- omijajcie z daleka !!!!
ps. nie jest to kryptoreklama - swoje jajka sama z przyjemnością zjem :)
A może po prostu babcia ma inną odmianę kur, które akurat noszą takie jajka?
Nie ma ,,innej odmiany kur'' . Miałam wiele kur a jajka zawsze były takie same- bo kury były na powietrzu . Karma nawet z ekstra dodatkami nie oszuka natury. Jajko jest żółte z zewnątrz a po rozbiciu jest już jasne - oszukane.
"Nie ma innej odmiany kur"... No widać, że naprawdę dużo tych kur miałaś. Chyba raczej dużo Ci się ich przyśniło.
Tak są różne odmiany ,ale wiejskie jaja to wiejskie i nie wyglądają jak fermowe
chcesz kupic swojskie jajka zapraszamy do pani haliny na osadowa 11 kazda ilosc bez problemu do uzgodnienia dzien
To jak babcia w takim razie pozbyła się numeru z jajka?
z tego co mówiła mi moja babcia to jedzie taka pod fermę kur i kupuje nieoznakowane, potem smaruje je w kurzych kupach i na handel.
w życiu bym nie kupiła takich jaj, nie wiadomo jak długo ta babcia stoi z tymi jajami, może mają po kilka tygodni, już bym miała obawy że kurczak będzie w środku :), nie wiem niestety co kolor ma do rzeczy, ja kupuję jaja ze wsi od znajomej i mają jasne skorupki , a żółtka są żółte, i jajka zawsze świeże
numery z jaj ludzie tez zmywaja zeby sprzedac jako wiejskie ;)
akurat jaja z supermaretu sa barwa takie same jak jaja co na podworku sie zywi
czym zmywają? pytam na serio, babcie muszą chyba używać jakiegoś specjalistycznego rozpuszczalnika, bo zwykłym się nie da.
Ta babcia to stara handlara. Wszystko kupuje na giełdzie a miód ma przerabiany bo jej wstawia taka baba sama jak ona
Ja potwierdzam fakt, ze jajka brudne z hodowli są nieoznakowane. Ba, są nawet tańsze niż te oznakowane. Do koszyka i przemawiają jako wiejskie. Tylko po co robić aferę. Babcia sobie niech dorobi, a ktoś będzie szczęśliwy, że je takie wiejskie :))))))))))
A Ci co maja naprawdę od kurki skubiącej trawę, bez dodatków, jest tak niewielu, że na pniu mają zbyt po znajomych.