W sumie racja
Hej opiekunku może byście jakieś świeże pomidorki, ogórki rozdali potrzebujacym ludziom a nie tylko stare jabłka? ???
Kiedy bd coś dawali? Może wreszcie coś dostane...
ja to czasami mam wrażenie, że te wszystkie hejty pisze jedna osoba, ewentualnie paczka znajomych, niezadowolonych ze wszystkiego ludzi...
Jabłka na pewno się rozejdą!
Skoro tak, to Rosochy chętnie skorzystają.
I znowu będzie smród na Rosochach na śmietnikach. Zanieczyszczanie tylko miasto ! Znów ludzie będą brali paczkami, a później na śmietnikach zgnilizna. Zresztą zobaczycie jaka jest jakosć jabłek w czerwcu. Pomyślcie logicznie, jak jabłko może dotrwać do czerwca ?! Ile tam chemii wpakowane ? No pomyślcie ludzie !! Kupuję jabłka na bazarze , kto miał swoje jabłka temu dawno się skończyły. W młodości pracowałem na roli i wiem jak przygotowywuje się jabłka żeby dotrwały do lata. Chemia, opryski, chemia, opryski. Nie wierzycie ? Spytajcie sadownika. I jak ma nie być raka ? Życzę wszystkim smacznego. Ja bym się wstrzymał bo już niedługo bedą papirówki, czy inne letnie odmiany. Korzystajcie z truskawek, rabarbaru a nie z chemii.
Nie przejmuj się, takich różnych "życzliwych" jest na pęczki tut. ludzie to specyficzna mentalność. Historycznie O-c to zlepek okolicznych wsi i miasteczek nie koniecznie życzliwych ludzi. Jednak jesteśmy tutaj! Doceniamy Twoją pracę Opiekunku, dziękujemy -rób swoje.
Gość z 19:57 ma 100% racji SMACZNEGO!
Opiekunek, znajdź sobie normalną pracę. Jestem sadownikiem. I powiem szczerze, nie jest mi na rękę to co robicie. Po prostu nie mam gdzie sprzedać jabłek. Mówiłeś , że każdy może odstawić. Znasz procedury wgl z tym związane ? Obawiam się, że nie masz pojęcia. Próbowało od nas 11 i nie chcieli słyszeć o jabłkkach. Musisz mieć układy i tyle żeby oddać. No a co do jutrzejszego rozdawania. Jestem pełen podziwu dla ludzi którzy wezmą o tej porze jabłka. Bo u nas wszystkie jabłka w chłodni zgniły, te co zostały. Więc jabłuszka na pewno będą taakie zdrowe, że tyle przetrwały. Poczytaj trochę czym się pryska jabłka, jak są jeszcze na drzewie aby długo poleżały. Ale co tam dają to bierem !!! Smacznego.
Po jaką cholerę jabłka na rosochy ?! Dzieciom do przedszkola a nie ! Oczywiście jesienią, teraz to strach im dawać takie opryski.
Halo halo Rosochy chcą, to co że chemia. Mam 4 króliki one zjedzą wszystko.
Ja też bardzo chętnie wezmę, jesli ludzie nie chcą. Dla mnie sok z jabłek, swieżo wycisniety, to podstawa z rana, zamiast kawy.
Co do układów to nie mam pojecia. To nie moja działka... I prace to ja mam. To jest w wolnej chwili. Z Waszych mądrości dlugo bym bez pracy nie pożył... Jak mam słuchać takich nieprzyjemnych rzeczy to odwoluje akcje...wole w spokoju poleżeć brzuchem do góry. A swoja droga pikaz mi sadownika który nie pryska....
Brawo masz racje ,ładna pogoda odpoczywaj . Może w przyszłym sezonie zawitasz na Rosochy-pozdrawiamy.
nie pryska ten który ma eko. Reszta jest na okrągło pryskana. Byłam w sadzie bio... ile tego się nawdychałem to głowa mała, nikogo to nie obchodziło że ludzie tam są. Wszystko się pryska i to tyle razy że głowa mała. Czy to jesień czy nie tyle samo chemii jest w jabłkach. Wystarczy iść na targ tam wszyscy mają eko żaden nie powie że pryska.
Chcecie mieć bez chemii to posadźcie sobie swoje jabłonie.