Ja dyskretny, atrakcyjny - tak mówią niektóre kobiety:) chętnie nawiążę dyskretną intymną znajomość z dojrzałą kobietą. Zainteresowaną Panią proszę o kontakt na mail: romansdysk@gmail.com
Iloveyouandyou@wp.pl , dla chętnej 40 latki.
kolejny przelatywacz sie reklamuje, fuuujjjj
napisz coś o sobie , jestem chętna napisz paulla.m@vp.pl
Jeszcze wam te kochanki i kochankowie beda sie dlugo czkawką odbijać i niesmak i niestrawność zostanie do końca zycia
Oj @gościu 17:52 a ja myślę że na starość przy kominku będę wspominał każdą z moich kochanek . Każda była wyjątkowa i warta okruchów mojego życia które z nimi spędziłem .
gość 21:30 - masz racje ! Kobiety - sens zycia!
pewnie nie spelniłeś oczekiwań żadnej kobiety z którą byłeś i stąd ta czkawka :)
uwazam ze cala wasza trojka jestescie nizsza forma zycia,ludzmi o niskim morale kierujacymi sie zwierzecym instynktem.zaloze sie ze zadne z was nie uczeszcza na msze swieta a wasza ulubiona firma jest "puma"
@eltoro zapomniałeś dodać na końcu swojej wypowiedzi ....Amen ..
kościół nie jest dla mnie już dawno żadnym autorytetem .
Gościu z 7:55 a co jest obecnie?
@Gościu 11:44 , nie tobie oceniać . Za świętoszkowatością zawsze kryją się bardzo paskudne historie. Czy czasem ta z Sosnowca nie była w Oazie katolickiej ? Czy ci Którzy nie wierzą są gorsi , chyba tylko wg katolów .
Dla Ciebie nie jest, a dla mnie i wielu innych ludzi jest i dobrze na tym wychodzimy. Żyjemy bez takich problemów jak ten w wątku.
@11:49 , wyspowiadałeś że czytałeś takie plugastwo ?
Niestety większość tych zradzających i robiących plugawstwa jak ty to nazywasz co niedziele z zoną na msze lata i do komunii chodzi więc nie gadaj bzdur ;/
Ale pokrzywione sumienie daje znać częściej.
A co komu przeszkadzają nazywani tutaj "katole",zazdroscicie im czy jak.Prawo do swojej wypowiedzi ma każdy obywatel, a co robi prywatnie to juz jego sprawa.Utrzymujecie ich czy jak?
Najgorszy jest założyciel/ka wątku pisząc o tym na forum Ostrowca.
Potwierdza swój poziom "intelektu" i zmusza nas do współczucia mu.
Gościu 19:38 nie rozumiem, co masz na myśli? Czytać można wszystko, byleby efekt był dobry. Ja po tej "lekturze" umocniłem się w przekonaniu, że jestem szczęśliwym człowiekiem ;)