Ożeń się z nią i załóżcie normalną rodzinę.
to nie takie proste. ja tylko handluję na bazarze i wdodatku mam żonę i 2 dzici...masakra...
Adoptuj młodą i zostań dziadkiem. Zamieszkajcie wszyscy razem. Żona będzie miała jeszcze jedno dziecko i też zostanie babcią. Może się ucieszy... Innego rozwiązania nie widzę.
Podszywasz się pod autora wątku?
Raczej nie. Mało osób pisze z sieci Aero2
no wiesz tyle masz lat i nie wiesz jak sie koncza takie rzeczy
Pewnie masz dzieci w jej wieku albo starsze? cóż złapała ciebie małolata i tyle.
Może wspólnie z teściową wychowacie dziecko. Potrzebna Ci jest kasa i sporo wyrozumiałości. Tak czy inaczej powodzenia :)
Mężczyźni to jednak bez względu na wiek małe dzieci.Ja bym na Twoim miejscu na razie ślubem się nie wiązała tylko skupiła się już na dbaniu o malenstwo czyli o dziewczynę.
Jejku , nie wiem co bym zrobiła gdyby moja córka przyprowadziła takiego 44 latka.
Skoro nazywają tę sytuację niektórzy autorzy postów patologią, to trochę w mieście mamy takiej patologii. Bo przecież zaznaczam zamożni panowie najczęściej po rozwodzie i pięćdziesiątce na karku biorą sobie dwudziestoparolatki dla dowartościowania się i "odmłodzenia". Jest to najczęściej kontrakt prawie biznesowy - ja mam pieniądze, a ty młodość. Gdyby jednego z tych warunków zabrakło - pary nie ma. A więc są to fałszywe związki.
Zdarzają się przypadki gdzie ludzi łączą uczucia, a nie status majątkowy i wtedy to jest piękne, ale to rzadkość.
no cóż kochaj ich oboje i nie przejmuj się co ludzie gadają.Życzę wam powodzenia.
No to jak to jest? Nie wiedziałeś co robisz i ile lat ma Twoja partnerka?
Weź odpowiedzialność za dziecko. Jeśli to był przelotny romans... to gorzej. Jeśli coś więcej... spróbuj stworzyć rodzinę... No chyba, że już jedną masz???
Sprawdzić, czy cię pannica nie naciąga na kasę przedstawiając kupione w necie wyniki
No gratulacje!
małolata złapała na dzieciaka pewnie zamoznego ,żonatego i dzieciatego faceta a i tak potem zostanie sama za 10 lat to juz bedzie dziadek a ona w kwiecie wieku