No tak i powiedz ,że byłeś trzezwy nie słusznie trafiłeś na izbę i jeszcze cię okradli
to po co piłeś? kto cię tam zapraszał? czy pracownicy izby wychodzili na ulicę i łapali pijaczków?
otóż to, na IW trafaia sie nie bez powodu. i była bardzo potrzebna, niestety:(
Ludzie wy naprawdę usprawiedliwiacie kradzieże państwowych pracowników. Jesteście chorzy.
jeżeli miały miejsca kradzieże to odpowiedzialnym za zgłoszenie do prokuratury był dyrektor izby,policja prowadziłaby wówczas dochodzenie,jeżeli taki fakt miał miejsce to powiedzcie kogo skazano,jeżeli takiej osoby nie było to nie piszcie głupot i nie oczerniajcie ludzi.
teraz jest dużo lepiej bo nie można spokojnie wieczorami przejść (i jakoś nikt nie zgłasza pretensji,że mu ginie :))
A dlaczego miałby to zgłaszać to dyrektor izby jak:
1) pewnie w ogóle nie widział momentów kradzieży
2) dostawał z tych kradzieży zapewne ładną sumkę.
Więc na co było by mu to zgłaszanie?
albo sam uprawiał ten proceder? tak mówisz? więc może i masz racje - no ale do tego to trzeba komuś udowodnić a nie pomawiać szanowny gościu,pan dyrektor to ponad wszystko uczciwy człowiek ...
po pierwsze oni nie kradli zadnych telefonów ani niczego ! oni brali to w zastaw!!! żeby płacić bo nikt za izbe nie płacił ;) zazwyczaj zabierali telefon pożniej szłes z zapłaconym już kwitkiem to ci oddawali fona tak jak u żyda proste. (stówke więcej nie warte)
Do gościa z godz 12:35 to było w miligramach/litr czyli pomnóż sobie 0,8x 2,1to prawie dwa promile za 0,8 jak twierdzisz nie został byś przyjęty.Alkomaty w policji są miligramach/litr jesteś nie poinformowany
Jeżeli zostałeś okradziony dlaczego nie zgłosiłes tego na policję ,albo do prokuraturyto przecież to przestępstwo.Twój problem by się wyjaśnił, a jeśli nic z tym nie zrobiłeś to nie powinieneś zabierać głosu jesteś żasłosny,po fakcie dużo rzeczy można mówić.
jezeli ktos nie wykupił zabranego zastawu,który był zabierany przez poborcę skarbowego i wystawiany na licytację powinien wszelkich informacji uzyskać w urzędzie skarbowym lub w urzędzie miasta,takie ogłoszenie leżało w gestii likwidatora z-du (chociażby ze względu na niepoważne insynuacje co do kradzieży) i powinno być podane do publicznej wiadomości.,oraz informacja gdzie zostały przekazywane pieniądze z takiej licytacji.
a mie ókraqdli kópon totolotka z wygranom na 13 miljonóf bożem sie opił ze szczenścia. A tera ony sie pobudowały na bałtoskiej.
Dlaczego prezydium nie widzi problemu? Moze dlatego ze poprzednia władze zlikwidowała( a obecny prezydent był wtedy wice prezydentem). Mamy dość festynów i koncertów! Chcemy konkretnych rozwiązań w sprawie soru i utworzenia wytrzezwialni, nie na terenie szpitala!
tylko na terenie szpitala, bo niestety upojony alkoholem człowiek musi!!!, być pod opieką lekarza, czy to się komuś podoba czy nie, trzeba tylko odizolować ich od innych chorych pacjentów