AAaa o to ci chodzi. Pilecki otrzymał słowo honoru, że nic się tym osobom nie stanie. Nawet w teatrze telewizji o nim było to. Nie wiedział wtedy jeszcze czym był komunizm i że komunizm nie uznaje czegoś takiego jak honor. Jednakże tak jak pisałem kiedy przyszło co do czego- trzymał gębę na kłódkę aż na procesie było "pół człowieka". Pilecki nie jest postacią którą trzeba idealizować, sam swoimi czynami to zrobił i nikt mu w tym teraz nie musi pomagać.
Na swietnych zrodlach sie opierasz...Teatr Telewizji Polskiej podchwycil pomysl Mieczyslawa Rakowskiego "Teatr Rzeczpospolitej.
"Teatr Telewizji Polskiej już zapowiedział, że grać będzie teksty dramatyczne z tej samej co Teatr Rzeczpospolitej wytwórni dramatów, czyli z IPN. Telewizja zapowiada wystawienie procesu rotmistrza Pileckiego "rozstrzelanego przez komunistów w 1948 r.". Dowiedzione zostanie na scenie, że gen. Anders, który wysłał go do Polski szpiegować, był postacią zmyśloną, a magazyn broni, którą Pilecki trzymał, był zbiorem plastikowych imitacji.
Sztuka socjalistyczna w formie, antysocjalistyczna w treści, czyli socrealizm zakłamany na odwrót.
Tym sposobem różnica pomiędzy steatralizowanym życiem politycznym a teatrem zlikwidowana zostanie zarówno odgórnie, czyli od strony rządu, Sejmu, armii, policji i prezydenta, jak i oddolnie - przez upolitycznienie teatru.
Teatralizacja Polski stanie się więc totalna. Do wygłoszenia aktorzy mają miliardy stron tekstu z teczek IPN spisanych przez pracowitych dramaturgów z SB. Wybór i tłumaczenie - dr Dudek"
Ajjj ,Mruwa,Mruwa :D
martik jakbyś ze zrozumieniem przeczytała co napisałem, to byś oszczędziła sobie szukania i wklejanie tego tekstu. Napisałem:
"Nawet w teatrze telewizji o nim było to" a Ty mi tu wklejasz wywód jakiegoś doktora na temat tego programu :)
Swoje źródła opieram na czym innym, a to był jedynie przykład. Nie wierzę, że taka mądra babka jak Ty się nie zorientowała w tym. Odnoszę, więc wrażenie, że próbujesz zepchnąć dyskusję do rynsztoka.
Chyba zaczne kochac "prawiczkow" ;) Takie komplementa dzisiaj od Was otrzymuje ;)
Oooo, widzisz.Dyskusja,ktora toczy sie od wczoraj w mediach w najmniejszym stopniu dotyczy postaci rotmistrza Pileckiego.Wystarczy poczytac komentarze internautow,a widac obrzucanie sie blotem.Nawet oswiadczenie IPN-u musialo sie w tym blotku wytaplac.
A wyszedłeś już z niego? Przez jaki przypadek.
Kto Ci zarzuca jakieś czyny .Zarzucam Ci zaniechanie w temacie Rotmistrz Pilecki i agresywność w stosunku do mojej osoby.(jak ując Twój wpis powyżej) To Ty czytaj ze zrozuminiem.
Jaki brak szacunku?? Po prostu pisze niezrozumiale i tyle:)
Antoni Dudek:
"(...)Prof. Romanowski miotając ciężkie oskarżenia pod adresem „historyków IPN”, choć autorem albumu jest tylko jeden z nich (rola Janusza Kurtyki ograniczyła się do napisania kurtuazyjnego wstępu), nie zadał sobie trudu obejrzenia całej dokumentacji dotyczącej śledztwa bezpieki wobec grupy Pileckiego. Do formułowania kulawego skądinąd zarzutu o „manipulowaniu przeszłością” pod adresem instytucji, w której pracuje ponad dwustu badaczy wystarczyła mu reprodukcja dokumentów na kilku stronach albumu. Jeśli to właśnie nie jest manipulacja, to co nią jest?
Redakcja „Polityki” reklamuje na okładce artykuł prof. Romanowskiego zdaniem: „IPN podważa legendę rotmistrza Pileckiego”. To nie Instytut (a dokładnie jeden z jego historyków Jacek Pawłowicz) podważa legendę Pileckiego, ale czyni to właśnie prof. Romanowski i redakcja tygodnika zamieszczająca jego pokrętne wywody. Pan profesor w publicystycznym zapale nie ograniczył się bowiem do podważenia drogi życiowej Pileckiego, ale postanowił też wyjaśnić czytelnikom motywy dla których rotmistrz złożył wspomniane zeznanie, a później napisał wierszem list do Józefa Różańskiego. Miało nim być zrozumienie przez rotmistrza „racji Polski pojałtańskiej”, co uzasadnia… faktem, że Pilecki nie odwołał swoich zeznań przed sądem oraz tekstem wyroku skazującego go na karę śmierci. Wprawdzie w trakcie procesu Pilecki stwierdził „Protokoły podpisywałem, przeważnie nie czytając ich, bo byłem wówczas bardzo zmęczony”, ale prof. Romanowski uważa, że uznanie ich za aluzję do stosowanych tortur jest jedynie jedną z możliwości, bowiem „można je też traktować dosłownie: jeżeli przesłuchania trwały szereg godzin (a trudno przypuścić, by było inaczej), musiały istotnie być męczące”. Znając szerszy kontekst działalności UB historyk może jednak uznać którąś z tych możliwości za bardziej prawdopodobną. I nie jest nią ta, którą sugeruje kierownik Katedry Kultury Literackiej i Pogranicza UJ, którą to funkcję pełni prof. Romanowski.
„Notabene dzisiejszy historyk - rzetelny historyk tę rację Polski pojałtańskiej powinien również rozumieć, wziąć ją pod uwagę” – poucza mentorskim tonem prof. Romanowski. Nie precyzuje jednak, na czym owa „racja Polski pojałtańskiej polega”. Domyślam się jednak, że na powtarzanym od lat zdaniu: innej Polski niż ta rządzona przez komunistów nie było i być wskutek decyzji z Jałty nie mogło, zatem wszyscy ci, którzy się temu przeciwstawiali, tkwili w błędzie. Pytanie jednak dlaczego Witold Pilecki, który rzekomo ów pogląd zdaniem Romanowskiego „musiał rozumieć” został skazany na karę śmierci (wedle sądu „za działanie na szkodę Państwa Polskiego jako płatny rezydent obcego wywiadu”), a Bolesław Bierut nie skorzystał z prawa łaski? Wszak dołączenie takiej postaci jak Witold Pilecki, z jego oświęcimską legendą, do grona „budowniczych Polski ludowej” byłoby dla władz znacznie korzystniejsze niż osób pokroju Bolesława Piaseckiego? Dlaczego Bierut pozwolił na zamordowanie Pileckiego, a ocalił przed egzekucją jego współpracowniczkę Marię Szelągowską, która rzekomo jak twierdzi kategorycznie prof. Romanowski została aresztowana wskutek jego zeznań? Może należałoby zajrzeć również do jej akt, zanim zacznie się miotać oskarżenia i pouczać innych o regułach historycznego warsztatu?"
Masz racje Słoniu i inni Broniący Rotmistrza Pileckiego.Szubrawcy a pełno ich jeszcze i ich wnuki postkomunistyczne odpady zacierają ręce.Nie dyskutujcie z takimi jak martik .pismen i wykluczony.Oni myślą jak jak oprawcy Rotmistrza i inni kończący szkoły w Moskwie.To szubrawcy i zakała Naszego Narodu.Oni zawsze będą drwić i z najbardziej wspaniałego człowieka zrobią szmatę.Szkoda że obecnie nam brak takich ludzi jak Generał ''Szary''.On by wam łajdacy wygarnął prawdę.Im się podoba ..............https://www.google.pl/search?q=cie%C5%84%20kowalski&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
Ty korniszonie niedouczony nie odzywaj się .Chamie jeden.
Niestety nie zauważyłeś, że to nie IPN zrobił Pileckiemu "reklamę" tylko redaktorzyny "Polityki" wywnioskowali na podstawie swoich ideologicznych starań opluwania wszystkiego co polskie.
Drogi pismenie piszesz głupstwa. Przeczytaj to, a może cos zrozumiesz:
Przypomina mi się@ pewnien cytat: "To się chłopcy rozkręcili"
Pilecki - dobry aktor?
"Szary" gdzie Ty w moich wpisach widzisz negowanie bohaterstwa Rotmistrza Pileckiego .Uważasz że jak kto jest socjalistą to zarazem komunistą.Spójrz w swój życiorys .Moj jest subiektywnie oceniając: nie mam sobie nic do zarzucenia.Nigdy do parti PZPR nie należałem.Działalem dla Solidarności,jestem jednym z nie licznych zwolninych za poglądy polityczne przez byłego sekretarza Charko z Huty.Organizowałem protesty przeciw komunizmowi ,nawet strajk indywidualny,potem w WPEC formy protestu Przeciw Dyrekcji ,stworzyłem pręznie działajaca organizacje Solidarności.Na swój plus zapisuje sobie wypromowanie jako działacza Solidarności ,dziś przewodniczacego PiS Zbigniewa Dudę.To ja mu otworzyłem drogi do działalności zwiazkowej.A ty panie Szary pokaż swoj wkład do wolności Polski ,dziś takcy osobnicy jak Ty,moga bez odpowiedzialności obrażac,poniżać. Szary jakbyś raz w życiu odpowiedział za swoje słowa, wtedy nie pisał byś głupot.Tacy ludzie jak Ty szubrawcy i zakały naszego narodu nie mają moralnego prawa krytykować a tym bardziej obrażać ,Spójrz jaka tolerancja jest na tym forum dla takich zakłamanych ludzi jak Ty .To forum coraz bardziej się przekonuje że jest dla kłamców,ludzi bez honoru........................