Od 25 maja obowiązuje nowe unijne rozporządzenie - RODO. To rozporządzenie zastąpiło dotychczas obowiązującą ustawę o ochronie danych osobowych i wprowadziło zaostrzenie przepisów. Lekarka postąpiła niezgodnie z prawem.
ile razy jeszcze mówić,że ona nie jest lekarką, nawet pielęgniarka tylko rejestratorką , bez żadnego pojęcia o medycynie
Cioto, tajemnica lekarska! RODO w szpitalach doprowadziłoby do zniknięcia kart przy łóżkach. Nie ma to jak idiota zabierze się za interpretację przepisów. To nie stary testament.
Widocznie profesorowie i specjaliści prawa są samymi idiotami. Widać od razu, że bijesz ich wszystkich na głowę intelektem i znajomością prawa :)
Ha ha dobre. Ten geront wszędzie wsadzi swój śmierdzący nochal i judzi ludzi na siebie. Taki szlachetny, rozmodlony "chrześcijanin". Sekciarz, jehowiec przebrzydły.
Bardzo trafne określenie. Teraz będzie zmiana nicku, ciemniak-ciota:)
Na karcie przy łóżku zapisana jest temperatura ciała, to czy robiłeś kupę i ewentualnie jaka dieta. Nie ma rozpoznania. A czym innym jest kiedy ktoś przy 50 ludzi gada na głos, co Ci dolega.
Zdaje się że nie ma już kart z nazwiskami na łóżkach pacjentów.
Wg nowych przepisów powinny też zniknąć nazwiska na kartach pacjenta wiszących przy łóżku. W WORD np egzaminator już nie wywołuje z nazwiska, tylko z numeru, który każdy podchodzący do egzaminu ma na kartce, którą dostał po opłaceniu egzaminu.
Prawniku, jeśli już nie masz co robić i czytasz forum, to może oświeć nas, jak to jest z tym RODO. Tylko może szczegółowo, bo pobieżnie, to wszędzie piszą. Czekamy.
Nie prawda - od 10.05.2018 mamy nową ustawę. Za prawo Legion to ty się lepiej nie bierz, lepiej pakuj dalej na siłowni :)))))
Dzięki tej ustawie to nawet nie można dowiedzieć się czy ktoś leży w szpitalu czy nie. Brawo Wy i wasz prywatność. Jak tam facebook? :D
23.50. Co znaczy, dowiedzieć się,czy ktoś leży w szpitalu? Jeśli pogotowie zabiera kogoś z domu, to domownicy, czyli najbliższa rodzina wie o tym, tak samo jak kogoś zabierają z ulicy, to powiadamiają o tym rodzinę, choćby z telefonu pacjenta, gdy jest nieprzytomny. A jak chcę dowiedzieć się, czy sąsiad leży w szpitalu to pytam kogoś z jego rodziny, a nie dzwonię do szpitala.