Niedawno wieczorem, czekając na autobus przy ul. Sandomierskiej i mając jeszcze sporo czasu, wstąpiłam do kościółka - ot tak, zobaczyć. Akurat była Msza. Nie miałam zamiaru być na niej, bo nie po to przyszłam, ale nie można było w niej nie uczestniczyć, bo ksiądz, który ją odprawiał czynił to z takim, jak to się mówi - namaszczeniem, że aż się widziało żywego Jezusa na ołtarzu. Nie wiem, jak to nazwać, ale tak było... takie wrażenie... Aha, nie jestem Felice123 :-)
Istnieją jeszcze księża z powołania. Ten co odprawiał mszę, widocznie taki jest.
Podejrzewam, że on nosi w sercu (dlatego tak żarliwie się modli), ten głupi nadymany, w swojej pysze i głupocie, aż do granic absurdu, Ostrowiec... i okolice
Który taki nazywany i głupi w pyszne ?
Czy o tym samym myślimy ?
Kolego/koleżanko - chciałam wyrazić swoje zdanie. Kolega/koleżanka widocznie nie zrozumiał(a). I przeinacza moją wypowiedź. No cóż... Jako polonistka stawiam jedynkę za brak logicznego myślenia, braku czytania ze zrozumieniem i niezrozumienia wypowiedzi.
Jeśli Ty jesteś polonistką, to teraz już wiem, dlaczego młodzież wypowiadająca się na forum nie zna podstaw ortografii i gramatyki. Nie myślałaś o zmianie pracy, bo jeśli o wykładanie chodzi, to w Twoim przypadku może być tylko towar na półkach w markecie.
Ja z koleji nie jestem nauczycielem ale sens wypowiedzi autorki zrozumiałam od razu więc to nie kwestia wykształcenia ani mądrości życiowej tylko umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Jeżeli ktoś nie umie budować zdań w sposób zrozumiały, to niech nie ma pretensji, że ludzie nie wiedzą o co mu chodzi. W wypowiedziach pani"polonistki" z godz. 01:42 i 02:44 jest tyle błędów, że podkreślanie swojej profesji jest co najmniej żałosne. Aby być zrozumianym, trzeba przede wszystkim umieć przekazywać informacje, a nie mieć pretensje do odbiorcy.
Nie zrobiła żadnych błędów i dla mnie również jej wypowiedź jest zrozumiała.
Jesteś uczniem, uczennicą tej pani "polonistki" czy nią samą? Wszystko jasne.
Zobaczcie jacy jesteście. Kobieta zachwyciła się sposobem odprawiania mszy a wy jedziecie po niej jak po łysej kobyle. Nie wstyd Wam? A gdzie temat wątku?
Kasandro, od kiedy jesteś mentorką na tym forum? Zrewiduj może swoje wypowiedzi pod różnymi nickami lub jako gość(wiemy, wiemy, Ty nigdy, przez całe dnie siedzenia na forum, nie piszesz anonimowo). Daj spokój kobieto, chyba za bardzo się przejęłaś rolą potencjalnej działaczki społecznej, zwanej radną. Chyba, że ten wpis jest częścią Twojej kampanii wyborczej, to OK. Nie takie numery ludzie robią w kampaniach.
Czy muszę być mentorką, żeby zauważyć jak bardzo lubicie krytykować innych? Za wszystko.
Dobrze, że jesteś Kasandro. Nadal nie wypowiedziałaś się w temacie wolontariatu jako radna. Masz teraz super okazję. Czekamy.
Znowu nie na temat. A ja się już wypowiadałam w tej kwestii.