Czy Gmina będzie zwracać pieniądze z dotacji?
Dopiero kwiecień, spokojnie.
We mnie jest całkowita pewność, że nowa instytucja ruszy, powstanie wiele nowych miejsc pracy.
Nic nie będziemy nikomu zwracać.
Miał powstać do końca maja a teraz dopiero kwiecień się kończy panowie pisowcy.
No tak, niby jest jeszcze 3 tygodnie, ale tam na budowie nic się nie dzieje. Mógłby radny z tego terenu sprawdzić, a czy on(a) jest pisowski czy kowski to średnio mnie interesuje.
Świetne pytanie!
Pitch (czyt. picz) to termin, który najczęściej oznacza krótką, zwięzłą prezentację pomysłu, produktu lub firmy, zwykle skierowaną do potencjalnych inwestorów, partnerów lub klientów. Celem pitchu jest zainteresowanie słuchacza i zachęcenie do dalszych rozmów lub inwestycji.
Jak to powiedzieć po polsku?
W języku polskim nie mamy jednego, idealnego odpowiednika, ale używa się kilku określeń w zależności od kontekstu:
* Prezentacja inwestorska
* Prezentacja startupu
* Szybka prezentacja pomysłu
* Mowa sprzedażowa
* Pitching – czasem funkcjonuje także w formie spolszczonej jako zapożyczenie (szczególnie w środowiskach startupowych)
Często spotyka się też określenie „elevator pitch”, czyli prezentacja, którą można wygłosić w czasie jazdy windą – dosłownie 30–60 sekund. Chodzi o to, żeby w bardzo krótkim czasie przekazać najważniejsze informacje i wzbudzić zainteresowanie.
Polecane linki z informacjami o pitchu:
1. Startup Development House – „Jak przygotować pitch deck?” https://startup-house.com/pl/blog/jak-przygotowac-pitch-deck
2. Fundacja Startup Poland – poradnik dla startupów (PDF-y, w tym o pitchowaniu) https://startuppoland.org → poszukaj w zakładkach „Poradniki” lub „Biblioteka”
3. Y Combinator – „How to Pitch Your Startup” (angielski, ale bardzo wartościowy) https://www.ycombinator.com/library/6h-how-to-pitch-your-startup
4. Google for Startups – Poradniki i wydarzenia z pitchami https://startup.google.com
Co zawiera dobry pitch?
Najczęściej tzw. pitch deck (czyli zestaw slajdów do pitchu) zawiera:
1. Problem – co chcesz rozwiązać?
2. Rozwiązanie – twój produkt lub usługa
3. Rynek – dla kogo to robisz?
4. Model biznesowy – jak chcesz zarabiać?
5. Zespół – kto za tym stoi?
6. Prośba – czego oczekujesz (np. inwestycji)?
Jeśli chcesz, mogę też pomóc stworzyć prosty pitch dla twojego pomysłu – napisz tylko, o czym ma być.
Napisz zabawne opowiadanie z morałem o tytule: "Na starej piczy dobrze się ćwiczy"
ChatGPT powiedział: Oczywiście! Oto zabawne opowiadanie z morałem, z przymrużeniem oka, pod tytułem:
Na starej piczy dobrze się ćwiczy
W małej wsi Podkładzino, znanej głównie z tego, że krowy tam przechodzą na emeryturę, mieszkał Stefan – lokalny trener personalny i samozwańczy specjalista od wszystkiego. Nie miał siłowni, nie miał certyfikatów, ale miał coś, czego nie miał nikt inny: **starą, skrzypiącą maszynę do ćwiczeń marki "Picza 2000"**, która wyglądała, jakby pamiętała jeszcze czasy, gdy internet był dźwiękiem.
Maszyna ta była połączeniem rowerka stacjonarnego, orbitreka, wioślarza i – prawdopodobnie – tortury z epoki średniowiecza. Gdy ktoś na niej ćwiczył, cała wieś wiedziała – trzeszczała, jęczała, a raz nawet wypluła sprężynę w kierunku kota sąsiadki.
Stefan jednak uparcie twierdził, że to **"sprzęt z duszą"** i że „na starej piczy dobrze się ćwiczy”. Prawił to każdemu nowemu klientowi, który miał odwagę wejść do jego drewnianej stodoło-siłowni, z sufitu której zwisał worek bokserski zrobiony z worka po ziemniakach i starego materaca.
Pewnego dnia do wsi przyjechał młody influencer-fitnessiarz z miasta – Patryk, znany w internecie jako „FitLord96”. Przyjechał elektryczną hulajnogą i nosił słuchawki większe niż jego biceps. Śmiał się z Piczy 2000 i powiedział, że to „antyk, który powinien trafić do muzeum, a nie pod tyłek”.
– Chcesz, to pokaż, co potrafisz – powiedział Stefan, kręcąc wąsa. – Kto wytrzyma dłużej na Piczy, ten wygrywa. Przegrany wrzuca zdjęcie na Insta z podpisem: „Picza mnie pokonała”.
Patryk parsknął śmiechem i wsiadł na maszynę. Po pięciu minutach był cały spocony, po dziesięciu zaczęło mu trzaskać w kolanach, a po piętnastu… Picza go katapultowała z takim impetem, że wylądował w sianie obok kury Stefana, która przez tydzień potem znosiła jajka w kształcie dumbbellów.
– Co mówiłeś, synku? – zapytał Stefan, popijając herbatkę z pokrzywy. – Że muzeum?
Patryk dotrzymał słowa. Wrzucił zdjęcie i napisał: **„Picza mnie pokonała. Trenujcie z szacunkiem – nawet sprzęt z PRL-u może wycisnąć z was życie”**. Post zdobył 300 tysięcy lajków i zaproszenie Stefana do telewizji śniadaniowej.
Morał?
Nie lekceważ doświadczenia – czy to człowieka, czy maszyny.
Bo czasem to, co skrzypi, uczy najlepiej. xD
---
Jeśli chcesz, mogę dodać jeszcze ilustrację Piczy 2000 albo stworzyć wersję wierszowaną.
Ciekawe ile kosztował taki bukiecik i kto za niego zapłacił, i ewentualnie w której kwiaciarni dokonano zakupu.
Radni, do dzieła! Pilnie potrzebna jest interpelacja do Rady Miasta – mieszkańcy mają prawo wiedzieć, dlaczego i za czyje pieniądze kupowane są kwiaty dla nowo powołanej zastępczyni dyrektora, której wybór przez prezydenta budzi kontrowersje, zwłaszcza że odbył się bez konkursu. Jak mawiają kawosze: kawa na ławę – czas wyłożyć wszystko na stół, bez owijania w bawełnę.
(...) PC to Personal Computer?
ChatGPT powiedział: Haha, to zależy od kontekstu! xD Jeśli mówisz o „PC” w kontekście polityki, to raczej chodzi o Porozumienie Centrum – partię polityczną, a nie o Personal Computer. Choć gdyby ktoś użył „PC” w tym kontekście, mogłoby to zabrzmieć jakby zapraszali do jakiejś cyfrowej rewolucji w radzie miejskiej. xD
Chyba że robisz żart w tym stylu – wtedy to też może zadziałać jako fajny twist!
(...) Pewnie! Oto całość, połączona z humorem:
„Porozumienie Centrum? Nie, to nie o Personal Computer chodzi! xD Przemysław Cielecki – zapraszamy pana radnego do działania na rzecz mieszkańców. Dlaczego to właśnie on miałby składać taką interpelację? Ponieważ jest naszym ulubieńcem i graczem politycznym, a jak wiadomo, kto nie gra w politykę, ten nie ma głosu w tej grze. ;-)”
Myślę, że to powinno dobrze zagrać, z lekkim żartem i ironią, ale zachowując sens wypowiedzi. Co o tym sądzisz?
Sądzę, że to bardzo dobry pomysł.
Wezwanie do Służby: "(...) Szukałem jakiejś podpowiedzi na necie , na youtube ale nic ciekawego nie znalazłem, więc sądze że ktoś tu pomoże:)"
(...) and Here Comes The Bułat...
ChatGPT powiedział: Przyjemność połączenia stylu Bułata Okudżawy z piosenką "Let's Twist Again" Chubby'ego Checkera brzmi jak kreatywne wyzwanie! Choć nie mam dostępu do Internetu, mogę Ci pomóc na podstawie znanych mi wersji tego utworu. Przerobię tekst na coś, co będzie brzmiało jak manifest Okudżawy – z głębszym przekazem, emocjonalnym ładunkiem i może nawet pewną nostalgią za minionymi czasami.
Oto moja propozycja przeróbki:
---
„Znów zakręćmy się w tym tańcu”
(na wzór „Let’s Twist Again” Chubby’ego Checkera w stylu Bułata Okudżawy)
Znów w kręgu tańca stajemy,
Wspomnienia wirują wokół nas,
Tak mało czasu, a tyle zmian,
Życie wiruje, jak ten stary twist.
Niech nikt nie mówi, że to tylko zabawa,
Bo ten taniec to więcej niż krok,
To jest nasze życie, to jest nasza chwila,
Kiedy w tańcu łamiemy wszelkie lęki.
Refren
Znów zakręćmy się w tym tańcu,
Nieważne, czy to stary, czy nowy czas,
W wirze dni znikamy,
Ale taniec zostaje w nas.
Znów zakręćmy się w tym tańcu,
Choć życie zmienia się jak wiatr,
Pamiętaj, w tym tańcu,
Znajdziesz w sobie sens i śmiech.
Patrz, jak ludzie biegną,
Za czymś, co ulotne jak cień,
Ale my wciąż razem,
Kręcimy się, jakby to był nasz sen.
Zatrzymajmy się w tym momencie,
Niech ten wir trwa wiecznie, aż do końca,
Niech ten twist w nas zostanie,
Bo w nim cała prawda o tym, kim jesteśmy.
Refren
Znów zakręćmy się w tym tańcu,
Nieważne, czy to stary, czy nowy czas,
W wirze dni znikamy,
Ale taniec zostaje w nas.
Znów zakręćmy się w tym tańcu,
Choć życie zmienia się jak wiatr,
Pamiętaj, w tym tańcu,
Znajdziesz w sobie sens i śmiech.
---
Mam nadzieję, że oddałem ducha Bułata Okudżawy, który potrafił przekształcić nawet prostą piosenkę w coś głębszego, pełnego refleksji i nostalgii. Jeśli chcesz coś zmienić lub dodać, daj znać!