"Wielu z was" :))) gratuluję koleżanko "przebiegu" :))Masz pecha,ze tylu meżczyżn poznałaś, a żaden nie był odpowiedni dla ciebie. Wysuwa mi się wniosek,ze sypiają z tobą tylko dla sportu. A ty biedna myślisz,że to miłosć :))
Uuuu 13:58 - ty z kolei biedna/y nie masz żadnego porównania najwidoczniej i prawisz kazania innym jako świętoszek. Wiem co to miłość, w przeciwieństwie do ciebie, bo pewnie ty to tylko złapać drugą osobę, trzymać i sobą przydusić.
Jestem dziecino kilkanaście lat po ślubie, i uwierz,że nudy u nas w łóżku nigdy nie było. Tak wiec, na temat mojego doswiadczenia nie dyskutuj, bo z twoim , to mi do pięt nie dorastasz.
Nie trzeba mieć dużego przebiegu by wiedzieć jak wielu panów działa w łóżku. Wystarczy mieć koleżanki - myślicie, że o czym my plotkujemy, o przepisach na ciasta? :)
A ja mam wspaniałego KOCHANKA , mimo iż nie mam porównań, bo przebieg jak to ktoś określił mam bardzo mały , ale nie mam ochoty próbować niczego i z nikim , bo tak wspaniałego mężczyzny nie ma na całym świecie.......
Buziaczku,popieram Cię całkowicie.Takie nasze erotyczne marzenia może spełnic tylko młody chłopak w agencji dla kobiet.Reszta facetów to cienkie bolki i (to do goscia 52)w wiekszosci glupie.Dla nich sex moze trwac parę sekund i lulu.Wystarczy wam panowie na ogół ręczny.
To wszystko zależy od kobiety, jeśli chce przeżyć coś cudownego to musi się podzielić uwagami i spostrzeżeniami ze swoim partnerem, a nie trzymać dla siebie , a potem narzekać. Nie obrażam się tylko wysłuchuje jej uwag, przez co seks jest dla nas czymś za czym tęsknimy, gdy jesteśmy od siebie oddaleni choćby na kilka godzin. Uwielbiam ja dotykać pieścić,całować. Lubię patrzeć w oczy partnerce, słyszeć jej szybki oddech , szepnąć od czasu do czasu coś fajnego albo sprośnego do ucha, bo to ją jeszcze bardziej nakręca, a gdy szczytuje to jest dla mnie najwyższa nagroda. Wiem wtedy,że jest szczęśliwa i zaspokojona aż do następnego razu.
Pięknie napisane. Aż się rozmarzyłam - zupełnie jakbym mojego kochanego słyszała:)
Wiem - i całe szczęście :) Po prostu masz takie samo podejście do kobiety jak mój mężczyzna , najlepsze jakie może być. Gratuluję partnerce :)
A ja myślę, że to wszystko zależy tylko i wyłącznie od naszych chęci. Jeśli kobieta lubi tylko "po bożemu" i facet też nie jest skory do wysiłku, to wszystko OK. Ale jeśli chcemy sprawić sobie na wzajem przyjemność, to warto się nauczyć, co ukochanej osobie sprawia przyjemność. Trochę obserwacji i facet będzie wiedział, że zamiast przez pół godziny miętosić piersi kobiety (co czasami zamiast przyjemności sprawia ból!), wystarczy objąć, pocałować tu i tam;-) Tylko, że do tego trzeba trochę chęci!!! Kobiety z reguły potrzebują więcej czasu, żeby się rozgrzać.
Ludzie, uczcie się siebie na wzajem! Każdy jest inny. Szanujcie się i kochajcie, to będzie najwiekszy afrodyzjak.