ten pan nignu nie zrobił nikomu krzywdy i tw glupie pomowienia nie sa na miejscu. nie znałam tak dobrego czlowieka ktory tak kochał zwierzeta został po nim pies Kacperek jak był mały byl bity i przepalany jednak on go adoptował i dał mu prawdziwy dom. jesli ktoś chial by go adoptowac była bym mu wdzieczna i piesek tez .
Spróbuj skontaktować się w sprawie pieska z Animalsami - jeśli nie będa mieli miejsca w azylu, to moze chociaż pomogą go dokarmić, porozwieszaj ogłoszenia. Może ktoś z sąsiadów go przygarnie,
dokarmiac moge go sama chodzi o dach nad glowa dla niego sama bym go wiziela ale mam juz 5 psow
jak to twó wujek to dlaczego pozwolłaś/łeś aby mieszkał w baraku?
Człowiek ma wolną wolę. Wielokrotnie rodzina oferowała mu pomoc, ale on chciał tak żyć, więc tak żył. Nie można nikogo do niczego zmusić.
był bardzo cudownym czlowiekiem. nigdy nie przeszedl obojetnie obok czlowieka.
nie robcie juz dochodzenia czemu pozwolil ktos a czemu nie pomóżcie znalesc dom dla psa kacperka. a z tego co ja wiem to byla wola Pana Andrzeja a mieszkał w wozie bo spalil mu sie dom. a Kacperka adoptował sam mial zostac u niego kilka dni a zostal pare lat dal mu dom. Teraz Wy dajcie dom kacperkowi
A ile miał lat ??
a co cię to interesuje, dewoto? żeby ktoś sieprzypadkiem twoim życiem nie zajął
''stara ruro'' hahha na pewno nie :) ale ok, idziemy na solo dewotko?
I tak mi cwelu nie dogadasz bo mi z ch..sperme zjadasz :)
Jestescie obrzydliwi, obrzucacie się błotem takim wątku, proponuję, załóżcie własny wątek i tam się wyżyjcie do woli w wyzwiskach. a tu trochę szacunku dla śmierci człowieka.
jakie forum tacy uzytkownicy - czego chciec wiecej?