Poseł PiS, pisząc do ministra kultury, skrytykował wystawę dzieł z homoseksualnymi wątkami w Muzeum Narodowym, używając słów o "dewiantach" i "zboczeńcach". Członek stowarzyszenia "Pracownia Różnorodności" pozwał posła, ale Sejm nie zgodził się na uchylenie mu immunitetu. Krewki poseł pokazał więc "gest Kozakiewicza".
a ilu to posłów z PO broniło się przed prawem swoim immunitetem,tego już nie pamiętasz panie pismen obrońco jedynie słusznej partii,przypomnij sobie
tak palikot to jedyny prawy i sprawiedliwy a po wyborach zrzekł się kasy przysługującej mu z budżetu tak jak zapowiadał przed wyborami.
A to nie dewiacje i zboczenia?kurteczka ale was pogięło od tej poprawności politycznej.
no własnie..duużo się POzmieniało..miał rację, nazwy właściwe..
No i dobrze, że skrytykował, jeszcze tego brakowało, żeby pchać się do Muzeum Narodowego z homoseksualizmem. Niedługo wmeldują mi do domu jakiegoś geja w ramach walki z homofobią.
A Niesioł to co? Nie krył się za immunitetem? Niech zrzeknie się immunitetu i wtedy podskoczy! Dostanie po pysku od prawdziwego mężczyzny, który stanie w obronie kobiety i skończą się jego idiotyczne występy.
bo go wybrano na przedstawiciela jakiejś grupy,a w ramach różnej maści prowokacji można takiego osobnika osadzić na przykład w Berezie.I już nie będzie reprezentował jakiejś tam grupy społeczeństwa.A wiemy,że obecna władza ma na sumieniu dużżo,samobójstw,wypadków samochodowych ,zabójstw politycznych,o szczegóły musisz zapytać najlepiej SMS,odpowiedź dostaniesz także SMS,i od razu napiszesz na tym forum
W końcu immunitet ma gwarantowac wolnośc wypowiedzi. A jakby nie było określenie "zboczeniec" jest w typologii osobowości społecznej, poza tym jest synonimem słowa "dewiant", więc nie ma co podnosic larum o takie określenia, obojętnie czy to powiedział poseł PiS, PO czy SLD.
Pismen, a może byś się łaskawie wypowiedział nie o muzeum narodowym, lecz o muzeum w częstocichach,na ktory skok zrobili twoi partyjni kumple.
Prezes huty CMC Zawiercie Jerzy Kozicz ocenił, że spośród krajów UE w Polsce są najwyższe koszty energii elektrycznej i gazu dla przemysłu. "Próbujemy znaleźć rozwiązania systemowe. Przedsiębiorcy, pracownicy i związki zawodowe, posłowie - wszyscy jedziemy na tym samym wózku i mamy jeden cel: zapewnić te same warunki konkurowania przemysłu, a to przecież przekłada się na miejsca pracy. W obecnych warunkach stoimy przed zagrożeniem ubytku miejsc pracy" - wskazał prezes.
Może niech się tym zajmą,a nie tylko te geje i lesbijki.
Poprzedni dyrektor w Czestocicach pewnie byl powolany za "fachowosc", szczegolnie w jednym elemencie.