Hm... Wyobraź sobie, że jesteś właścicielem taksówki. Przychodzi klient i prosi o kurs np. do Warszawy i proponuje, że zapłaci Ci połowę tego co żądasz a za drugą połowę wleje Ci połowę paliwa które zużyłeś. I co zgodziłbyś się? Lub jesteś pracownikiem jakiegoś zakładu i szef daje Ci połowę wypłaty a za drugie pół uścisk dłoni? Co Ty na to?
nie ma sprawy mogę płacić, ale bez przesady 55 zł-60 zł za połówkę, to lekka przesada. A co jest lepsze mieć klienta cz go nie mieć? Tu nie chodzi o jakieś sobotnie wyjście na piwko ale imprezkę na której i tak by zarobili nieźle.I tak się dzieje w wielu lokalach zawyżone ceny i puchy mało klienteli
w Pubie Garaż na Patronackim połówka kosztuje 30 zł, może tam zrobisz imprezę, z właścicielką idzie się dogadac, mój syn robił tam 18 tkę,więc wiem to z autopsji.
Ale beznadzieja, nigdy w życiu nie spotkałam się, żeby do knajpy swój alkohol zabierać, nie stać mnie to robię imprezę w domu. Żałosne te wypowiedzi, wszyscy chcą zarabiać a z czego pracownikom dać wypłatę, jak każdy do knajpy ze swoim prowiantem przyjdzie. Proponuję pod sklepem wypić, pewnie w sklepie za 18 zł połówkę się kupi. A do kolegi z 23:33 - wyobraź sobie, że za sprzedaż alkoholu płaci się koncesję i kelnerka (która nie jest niewolnicą) do stołu Ci ją przynosi, gość ze zmywaka musi kieliszek po Tobie umyć, właściciel zapłacić światło i czynsz za wynajem i jeszcze za muzykę musi zapłacić, żeby Ci się miło tę swoją flaszkę piło. Ostrowiec - miasto ludzi dziwacznych i pretensjonalnych.
To niech nie narzucają marży ponad 100 %. To jest dopiero lekka przesada i dziwić się, że niewielkie knajpy padają. Wiadomo, że co innego gdy zamawia się 1 - 2 drinki a jak się ludzi zaprasza i kilka butelek zamawia. Cenny wtedy za alkohol nie powinny mieć takiego narzutu. Tu o to chodzi , w tych czasach trzeba być elastycznym. Czy lepiej mieć duży obrót czy wysoką marżę i niski obrót. Jak będzie mało gości , to i na pensję dla kelnerki też nie starczy. Sam sobie gościu odpowiedz. Sklepiki z niewielką marżą ciągną, a te gdzie narzucają wysoką marżę padają lub ciągle zmieniają właściciela.
Jak chcesz mieć służbę, to powinieneś na nią zarobić. Chcesz rżnąć Pana wśród znajomych, zapraszasz ich na imieniny do lokalu, a własny prowiant chcesz przynieść, To trochę prostackie!!!!!!!!!!!!
Wiesz gościu z 12.40 rozumiem cię, tylko nam daleko do miast w których zarobki są 2-3 krotnie wyższe, a naszym lokalom też jeszcze daleko do świetności. Rozumiem też o co chodzi innym. Robią imprezę i zostawią trochę kasy i gdyby właściciel im policzył alkohol inaczej, to nie byłoby tego wątku. Właściele powinni cieszyć się, że ludzie z takimi imprezami wychodzą poza własne ściany. Przecież do tej pory większość robiła w domu. Lepiej niech w knajpach będzie taniej i ludzi full niż drogo i 3 pary na krzyż.Wybór należy do właścieli. To może i na weseliska ,też nie będzie wolno przywozić alkoholu? Zorganozowane imprezki powinny być traktowane na innych zasadach.
No ale właśnie to ta marża na tej symbolicznej połówce ma pokrywać wynagrodzenie kelnerki, podatki, opłaty za prąd i zysk własciciela, przecież charytatywnie nie działa. Kosztów jest masa wiec i marża musi być duża, żeby je pokryć, a nie 2 zł więcej niż w tesco. Na imprezach organizowanych u pubach, na których zdarzyło mi się być, właściciel zarabia głownie na alkoholu ( przynajmniej w takich lokalach, gdzie nie serwuje się wielu dań i można jakieś jedzonko przynieść ze sobą ), więc jeśli obniży znacząco marże specjalnie dla zorganizowanej imprezy, to wiele nie zarobi.
Zresztą, jak z kasą krucho, to można i w domu coś zorganizować. Tyle, ze kelnerka nie poda, naczyń po imprezie nie pozmywa, nie posprząta. Ale tanio bedzie.
No tak, wszyscy chcecie tańszych cen, wnoszenia swojego alkoholu do knajpy, tańszych biletów np. na "chór aleksandrowa" ale potem chcielibyście zarobków z Warszawy. Ktoś na czymś musi zarobić aby nam podnieść pensje, żadna firma nie jest instytucją charytatywną. Wszyscy myślicie, że pomawiając jakąś firmę na tym forum robicie nazłość jaj właścicielowi, nic bardziej mylnego, jeśli właściciel zamknie firmę to być może wy zostaniecie bez pracy bądź wasi koledzy, znajomi. Więc robicie krzywdę samym sobie; POMYŚLCIE TROCHĘ TO NAPRAWDĘ NIE BOLI.