18:32 a czym np wg ciebie różni się zawód przedszkolanki od kasjerki? Hm, wiedza większa w sklepie wymagana, czy nauczyciel w 1-3, też nic nie musi umieć. A np. recepcjonistka? Jaka to różnica, czy pani na poczcie? Wg mnie wszystkie ww zawody są podobne i na kasie w markecie najwięcej musisz myśleć jeśli chodzi o te wymienione zawody. Niestety we wsi ostrowiec ciężko o pracę.
Zarabiam 2350 brutto , na czysto 1700 po 9 latach tyrania w supermarkecie. A ten narzeka że lekarz rezydent 2200 na początek . Śmiechu warte. Po tych 9 latach które przepracowałam to będzie zarabiał z 8000zł.
Ale żeby być kasjerką to nawet matury nie trzeba mieć. A żeby być lekarzem to trzeba 6 lat studiować. Śmieszne jest w ogóle że ktoś to porównuje.
Pielegniarka musi się dokształcać , robić kursy i zarabia minimum.
Większość lekarzy w Ostrowcu też się nie rozwija..Szczególnie młodzi, którzy trafili na ciepłą posadkę do szpitala, zrobili specjalizację i na tym skończył się ich rozwój... bo tu nie ma perspektyw..żeby się taki lekarz mógł rozwijać musi uczyć się od najlepszych specjalistów, poznawać nowoczesne sprzęty diagnostyczne, uczestniczyć w operacjach...u nas to głównie same zabiegi :/ jak coś poważniejszego odsyłają dalej
A rzeczywistoście. I to wyższe jest w pełni wykorzystywane na tej kasie. Dżisas, ludzie co z tego jak kasjerka ma wyższe? Ono nie jest wymagane do tej pracy przecież ! Do pracy na kasie przyucza się pracownika kilka godzin (kilkanaście mniej kumatego). To prosta robota.
Żołądki równe... Ktoś już głosił takie hasła. Lenin się nazywał czy jakoś tak...
Ano właśnie w tym grajdole zwanym ostrowiec nie kazdy ma takie chody i plecy ze z wyższym ma porządna pracę
Zwykle jest tak ze ci z nizszym i znajomością siedzą na porządnym stanowisku a ci z wyzszywacz zasuwaja bo trzęba z czegoś żyć
Tak więc to ze jesteś kimś lepszym niż np kasjerka nie znaczy ze jesteś mega mądra i wykształcona wiec się nie spinaj
Nie o to chodzi czy jest się kimś lepszym czy nie tylko o to, że na kasie w Biedronce nie ma znaczenia czy masz wyższe czy nie, nikogo to nie obchodzi więc tak jakby go nie było. Na kasie w biedrze jesteś kasjerką i tyle. A czy masz mgr to klient ma to w nosie. Więc Twój dyplom nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia.
Do 23.28
A skąd ty wiesz ze to prosta robota? Pracowałeś /łaś jako kasjerka,ze to wiesz? Może i prosta jak kasjerka jest tylko kasjerką ,a nie kasjerką i pracownikiem od wszystkiego.Kto jest tylko klientem i widzi to tylko jako klient,ten nie ma zielonego pojecia o pracy w supermarkecie,wiec niech sie nie wypowiada.
I nie obchodzi mnie kto takie hasła glosił,czy to Lenin,czy nie Lenin.Jestesmy takimi samymi ludźmi,bez względu na wyksztalcenie,mamy takie same potrzeby i TAKIE SAME ŻOŁĄDKI.Bo jak lekarz to może jeść szynkę,a jak kasjerka to kaszane??
Ludzie nigdy nie byli nie są i nie będą tacy sami. Ludzie są różni i różnie sobie w życiu radzą. Różnie są obdarzeni przez naturę. I to zarówno fizycznie jak i umysłowo. Ten mądrzejszy i bystrzejszy być może bardziej bezwzględny poradzi sobie lepiej, ten bierny i mniej inteligentny gorzej. Żołądki takie same owszem - ale nie musisz jeść szynki by przeżyć. Na kaszance też przeżyjesz. A tylko od Ciebie zaeży na co sobie jesteś w stanie zarobić.
A nie miał racji że żołądki równe? Praca powinna się opłacać, każda praca i tyle w tym temacie. Ciekawe co by było jakby nikt na tej kasie nie siedział. Nikt nie chciałby pracować fizycznie itd. Wszystko jest w życiu potrzebne a żeby to robić należą się pieniądze i to takie aby można było godnie żyć. Tak powinno być w normalnym kraju.
Serio serio. Przecież to oficjalne dane są jakie zarobki są w Lidlu czy Biedronce.
ja robie w biedrze w oc i mam 1500 do rączki także nie jest źle
chyba bym się załamała jakbym tyle zarabiała, przecież ledwo na mieszkanie starczy taka pensja. Smutne :(
Żartujesz prawda? Przecież w Ostrowcu kawalerkę można wynająć za 600 zł na miesiąc. To nie duże miasto w stylu Krakowa czy Warszawy że trzeba wyjąć 1300-1500.
Oj nie cwaniakuj tak...każdy orze tak jak może. ...
To w Netii z 6 godzin przy biurku ze słuchawką przy uchu, mam na czysto 3 tysie na koncie. I nawet nie szukam innej pracy, bo tyle w Ostrowcu nie zarobię nigdzie. Mam wyższe wykształcenie, jestem filologiem i w szkole musiałbym się bujać z dziećmi w gimnazjum. A tu luzik, 6 godzin i do domku.
A ja wolę biedronke niż siedzenie ze słuchawka przy uchu. Obecnie zarabiam od 2 tyś do 2,2 zależnie od miesiąca a po awansie 3 i powyżej. Jestem w trakcie szkolenia. Ale to większe miasto