ILE ZARABIAJĄ INSTRUKTORZY W OSTROWCU ŚW.
Ile wyjeździsz, tyle zarobisz. Jak bedziesz zapierniczać po 10 godzin dziennie + weekendy, to jeszcze jako tako, jak tyle co na etacie, to kiepsko, zwlaszcza, że praca odpowiedzialna.
A ILE MOŻE ZAROBIĆ INSTRUKTORKA FRYZJERSTWA,W OSTROWCU ŚW.
10-14 zl/h wiec sobie policze srednio 8 h dzienn.plus soboty i niedziele.
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA INFORMACJE.
Kto tak dużo płaci w Ostrowcu (10-14 zł /h)???? Gość "i" z 18.40 nie pisz głupot,jak zapłaci 8 złotych za godzinę to wszystko w Ostrowcu.Nie kłam ludzi bo nieładnie,nie podpuszczaj naiwnych
Hehe, 10-14 zł? 10 zl to już maksimum i to dla naprawdę dobrych, doświadczonych instruktorów. I jeszcze jeden szczegół - w tej branży sporo osób nie pracuje na umowy o pracę.
Instruktorzy narzekają, że zarabiają mało, ale..... Wcale mało kasy nie ma. Jest to fajne zajęcie- wozisz tyłek cały dzień i tyle. Jedynie na początku instruktorzy muszą być bardzo skupieni kiedy przychodzą nowi kursanci, ale potem to w sumie nic takiego. Znam paru instruktorów, każdy z nich narzeka jak mało zarabiają, ale każdy ma fajny samochód, każdy z nich jeździ na wakacje za granice, mają własnościowe mieszkania lub swoje domy i żyją na na prawdę wysokim poziomie. Więc nie wiem czego oni chcą..
Co ty piszesz człowieku, jakie wożenie tyłka.
Zrób uprawnienia popracuj trochę i szybko zmienisz zdanie.
Jest to bardzo odpowiedzialna praca.
Odpowiadasz za kursanta za przechodniów no i za samochód ale to mniej ważne.
Nie wiesz nawet do czego jest zdolny taki kursant.
Zanim głupoty piszesz to pomyśl.
Największa stawka w Ostrowcu to 10 zł godz.
I musisz być dyspozycyjny na tygodniu i w weekend.
No i liczyć się z tym że wszystko co złe to ty nie kursant bo oni są wszyscy najlepsi to tylko instruktorzy źle uczą................................itd
I dodajmy że wszystko na zlecenie, więc ani staż pracy ani urlop, 8 zł to norma a jak nie ma kursantów to rozkładanie rąk - "W tym miesiącu Pan nie zarobi". Wszystko ładnie wygląda z boku, a to wcale nie jest lekka praca...
Tak jest potwierdzam. Nie ma nic nie ma urlopu nie możesz chorować.
Ktoś musi spróbować dopiero mówić coś na ten temat.
Ja wiem że każda praca jest odpowiedzialna a gość z 16-26 chyba nie pracował i nie wie o co chodzi.
Po co pytać skoro można policzyć ;)
Więc trochę matematyki dla tych którzy uważają że można zbić na tym kokosy.
30 godzin trwa kurs = 1 godzina to 45 min
1 godzina lekcyjna ( 45 min ) = 7 litrów lpg + amortyzacja + INSTRUKTOR
17,5 + 5 + 10
32,5 - dniówka * 30
975 zł - cena za kurs
A teraz ciekawostka - należy odprowadzić podatek - należy zapłacić sekretarce oraz księgowemu chyba że tym zajmuje się sekretarka - oraz lokal.
Od LPG nic nie możemy odjąć od amortyzacji również nic ( trzeba opony zmieniać, serwis przeprowadzać a jak wiadomo takie samochody zużywają się bardziej ).
Więc biorąc pod uwagę że w zakładzie jest 5 samochodów i z każdego weźmiemy 1 zł z godziny ( sekretarko-księgowa ) oraz 1 zł z amortyzacji
- wychodzi nam 10 zł na godzinę na lokal i Panią która przyjmuje. - Dla 5 pojazdów pracujących
- 9 zł dla instruktora
- 4 zł na amortyzacje
- 17,50 zł na paliwo do pojazdu ( wariant optymistyczny )
Koszty podane bez podatku odliczeń, pi razy drzwi odejmujemy średnią 15 % ( sam kurs to 23% ale wszelkie wydatki na usługi i przedmioty są odliczane z podatku )
Tak więc wychodzi do ręki od 6 do 9 zł do ręki, przy czym 9 zł zarobi osoba która nie tylko jest instruktorem ale również księgowym czy właścicielem.
Nie dodałem marży na której właściciel zarabia oraz nauki teoretycznej, to tak w ramach błędy spekulacyjnego cenę ze względu na negatywne komentarze ( aby nikt nie pisał że za mało ) to zarobić się nie da dużo. Chyba że DOROBIĆ jak ktoś ma inną prace która pozwala na dorabianie ( np, na śmieciowej umowie )
A konkurencja duża, im więcej samochodów tym zarobek większy.
Pozdrawiam i przepraszam jeżeli jakieś błędy powstały.
- 9 zł dla instruktora
jedna godzina jazdy to nie 45 a 60 minut. teoria ma 45 minut. jedna godz. to 2litry gazu. więc te obliczenia to ..............
Chciał bym aby po mieście samochód spalił przez godzinę 2 litry gazu.
A teraz takie proste obliczenie dla ciebie markow, rozumiem że masz problemy więc przedstawię to w prosty sposób
jadący samochód o pojemności 1.4 przez godzinę utrzymuję prędkość 100 km/h czyli pokonuje dystans 100 kilometrów przy stałej prędkości i dajmy na to 3400 obr/min silnika. Samochód zużył 7 litrów benzyny
W mieście dochodzą nam inne problemy - zmienny styl jazdy czyli wysokie obroty, częste odpalanie, częste ruszanie. To wszystko przekłada się na zużycie paliwa. Jedyny argument to prędkość do 50 km/h więc opory toczenia mniejsze.
Często poruszam się po mieście czy to w pracy czy nie i wiem ile samochód potrafi spalić ponieważ pokazane jest to przez komputer. Nie posiadam samochodu na gaz ale wątpię żeby spalał mniej niż benzyny. Samochód na postoju spala ok 0,6-1 litr paliwa na godzinę z klimatyzacją trochę więcej.
Tak więc głupotą jest pisanie że spali 2 litry gazu chyba że stoi nieużywany na biegu jałowym ;).
Niech będzie że 60 minut.