Biednie? Dla mnie normalnie. Jem po to, żeby żyć, a nie żyję, żeby jeść :)
masz rację GienekkeneiG/ ja też tak uważam,no może dorzucę jakąś wódeczkę
Gienek dobrze mówi. Mineły czasy "Zastaw się, a postaw się". Ja kupiłem tyle samo co na zwykły tydzień, przynajmniej nie będę wyrzucać nadmiaru, ale skonsumuje tyle ile mam w lodówce. Szkoda kasy by wyrzucać ją do kosza.
Postaw się, a zastaw się nie minęły i wciąż trwają zgodnie z polską tradycją,nawet jeśli nie u ciebie "mad cap'.
Tym bardziej w czasie wszystkich świąt.
Wydawajcie nawet po 10 000 zł na święta, tylko później nie marudźcie, że bieda.
U mnie za pozwolenie trzeba płacić - za każde wydane na święta pieniądze podatek w wysokości 32% (drugi próg, bo jesteście bogaci) :P
Już od króla Sasa my Polacy uważamy:
"Jeść,pić i popuszczać pasa,nie żałować,bieda musi pofolgować".
Nie wiesz co tracisz,jedzenie i jego smakowanie jest jedną z wielu przyjemności....
Zachęcam świątecznie
Na Święta wydaję więcej niż bogatszy ode mnie Niemiec , bo u nas jest drożej .
Ok.100zeta,sałatka wielowarzywna,ryba po grecku-obowiazkowo u mnie,ciasto dwa rodzaje,owoce,rano barszcz,jaja.Cala reszta u teściowej-zaprposiła niech sie martwi.
GienekkeneiG jedni jedzą a drudzy degustują
A u mnie zastaw się a postaw się !!!!
kupuję tyle na ile mnie stać-bez szaleństw,przy pensji 1300zł na 2 osoby szału nie ma:((