współczuje misska głupoty i naiwności, akurat dla facetów ofert pracy nie brakuje, poprostu mu się nie chce bo potrafi wysępić od Ciebie i w duchu się z tego cieszy. nie ma większej poraż niż bezrobotny facet na utrzymaniu kobiety!!! wstyd.
porażki tam miało być
Ale on ode mnie nie sępi ;] Ja po prostu lubię mu robic prezenty i zabierac w różne miejsca. On tego nie lubi i czuje się z tym źle, ale zwykle stawiam go przed faktem dokonanym;] A jeśli jest tyle pracy dla facetów to podajcie namiary.
Akurat nie znam faceta który by chciał i nie miał pracy, trzeba trochę poszukać. Mój mąż w ciągu dwóch lat ma 3 pracę w Ostrowcu, a szukał pierwszej 2 tygodnie, bo potem tylko zmieniał na lepszą.
misska wystarczy spojrzeć na oferty w PUP prawie wszystko w męskim zawodzie, a poresztą mógłby pochodzić i popytać i nie wierze że nic by nie znalazł nawet dorywczo.poprostu potrafi wykorzystywać i tyle. otwórz oczy dziewczyno
nie ma limitu ile potrzebuje tyle jej dam :)
Pytanie brzmi jakby dziewczyna była pupilem ala piesek, i ile wydaje się na utrzymanie. Najwyraźniej sam ją tak założyciel tematu traktuje i zastanawia się czy aby za dużo nie wydaje.
znajdz se normalna kobiete ktora nie wymaga od ciebie ciaglego placenia za nia,
ktora jest w stanie od czasu do czasu zaplacic za siebie i za ciebie,
a jesli tak nie jest no to jest to zwykla blachara
Dokładnie, dziwna sytuacja. Ja sobie nie wyobrażam, zeby mój facet za mnie ciągle płacił. U nas raz płaci on, następnym razem ja i jest ok. Oczywiscie, czasem zdarzają się sytuacje, gdy chłopak/dziewczyna traci np. pracę i wtedy ( czasowo!) druga strona pomaga finansowo, ale w zdrowym związku to nie jest normalna sytuacja, że jedna osoba ciągle żeruje na drugiej ( no chyba, że to facet utrzymuje kobietę wychowująca maleńkie dziecko, ktora nie ma możliwosci w danej chwili iść do pracy ).
co wy godota nie wszystkim sie chce pracowac jak sie ma w miare dobrze zarabiajacego faceta ktory pozwala dziewczynie na wszystko !!! to jest rozpusta :D
Chce się pracować, czy się nie chce - ja sobie nie wyobrażam być utrzymanką faceta przez dłuższy czas. Wiadomo, różne sytuacje się w życiu zdarzają - utrata pracy i poszukiwania nowej, większe wydatki w danym miesiącu - wtedy partner/partnerka może na jakiś czas pomóc finansowo, ale na dłuższą metę nie zniosłabym takiego uzaleznienia się od kogoś...
a jo se wyobrozom !!!!!
Jak wy musicie wydawać na swoje dziewczyny to współczuję dziewczyn :) Porządna kobieta sama na siebie zarabia a nie oczekuję tego,że ktoś jej coś kupi jak sama zapracuję-bardziej doceni. Wy tylko możecie CHCIEĆ wydawać a nie musieć :)
ales pojechała.... pożądna kobieto, ale nie wzięłas pod uwagę, ze wątek założył pewnie licealista albo nawet gimnazjalista, który nie umawiam się z dziewczyna pracującą i dobrze zarabiajacą, ale utrzymywaną przez rodziców!
Dokładnie, jak np.chłopak jest starszy od dziewczyny i pracuje, a ona jeszcze się uczy, to jest to normalne, że porządny facet w takiej sytuacji funduje dziewczynie jakieś wyjście do kina, pizzę czy deser. To tylko dobrze o nim świadczy, w innym wypadku facet wychodzi na sknerę. Nikt tu nie mówi o utrzymywaniu tylko o drobnych wyjściach we dwoje.
mi sie nie chce pracowac, facet zawsze mi da jak potrzebuje cos sobie kupic ;PP