Ze mnie też kawał kobity ..hihihi przy wzroście 179 cm , ważę 62 kg. A i jeszcze noszę buty na obcasach. I zawsze myślę o tym jak to Pawlak podsumował Kargula... wielki do nieba , a głupi jak trzeba.....
Widzisz, kochana, same chude na świecie. Nie przejmuj się, ja ważę 70 kg i mam 169 cm wzrostu i uważam, że jestem akurat taka jak trzeba.
bo gruby nie widzi tego, ze jest gruby, dopoki ktos mu o tym wprost nie powie.
wampirzyca to idealnie.Kobiety powinny byc szczuple,a nie jak to mowia "czym oddychac i i bambaryly i grube z twarzy,takie sa najgorsze.
Bo Kargul mówił mu: "Ty konusje".
Moje 78 kg... chyba.
90 kg to jednak za dużo, jak na kobietę (choc jesteś dośc wysoka). Ja mam 185 cm i ważę jakieś 95 kg, ale jestem facetem i to wydaje mi się, że ważę za dużo.
Pracuj zenka pracuj, bo pozniej bedzie za pozno.Przekroczysz piedziesiatke i bede leciec kilo i kilo do przodu, jak sie obudzisz bedziesz juz wazyc 80 i wtedy wezmiesz sie za siebie zrzucisz do 75 i stwierdzisz ze trudno i lipa tak sie nie do bo to "hormony" czy "wiek". Glupie tlumacze i przyjmowanie ze ta "smalcowa" szpetnosc jest naturalna.Wiekszosc z takiego wniosku wychodzi i chodza takie"KOBITYYYYY".
Sportsmenko nie mam pojecia czemu tak po mnie pojechalas. Sama patrz w lustro i oceniaj swoje doskonałosci a ode mnie wara-ok?Skoro mówie ze nad tym pracuje , to znaczy ze tak jest i niebawem bede znowu wazyla 57 kg.A nawet jesli mi sie nie uda, to Tobie nic do tego, jaką kto ma smalcową szpetnosc. Patrz na siebie.Nie oceniaj innych,bo i Ciebie niedlugo ktos oceni. I bedzie przykro...oj przykro.
Ja nikomu nie pojechalam.O co Ci chodzi?Z mojego postu wynika ze dobrze robisz ze pracujesz nad soba lub masz zamiar, ja rade dalam, ze pozniej jest trudno wyjsc z wagi 80 do takiej jak masz np teraz. Takze spokojnie wyluzuj.
sportsmenko wiesz to z własnego doswiadczenia? Przykre to. Ja mam 36 lat wzrost 168 i waga 65.Tez myslę ze za duzo , ale ja jestem prozniak i zadnych cwiczen mi sie nie chce robic. Chudne sobie pomalenku,ale za to sukcesywnie.
Oj sportsmenka to dałaś. Biegaj, ćwicz bez wytchnienia a na starość plastikowe stawy Cię czekają. A od zenki się odstosunkuj koleżanko bo jak Ci wałkiem walnie to już żaden spory Cię nie uratuje.
Zenka dobrze wazysz, jak to sie mówi kobieta musi mieć cyc i poślady:)
szczerze nie obrażaj się , ale ważysz za dużo... , ja mam 26 lat, 164cm i waga 49-50kg