No nie moge :D Tak, rano sie obudzila i bum, kolo lozka w kolysce lezy miesieczny synek. Eh co za ludzie. Chyba nie trudno zrozumiec, ze chodzi o to, ze zajela sie praca i tak jej zlecialo, ze zaszla w ciaze, urodzila i teraz jej synek ma miesiac.
A do poprzedniczki, rowniez gratuluje ;)
A skąd wiesz, że nie poszli...ale od samej wizyty w ciążę się nie zachodzi!
Nie rozumiem po co niektorzy weszli w ten watek i nie potrzebnie sie wypowiadaja... dla niektorych nie moznosc zajscia w ciaze to powazny problem a niektorzy tu stroja sobie z tego zarty. zalosne
szczerze to Ci powiem że 1 miesiąc jakoś się to udało :) Bez stresy że musi być ale 5 miesięcy wcześniej byliśmy u lekarza witaminki dietka i córka się urodziła ale samo staranie to miesiąc. Ale zero stresu że ma być jak się uda to się uda i się udało
rok i 2 miesiące i bach dwójka na raz!:)
my staralismy sie prawie rok i nic, w koncu okazalo sie ze przyczyna jest podwyzszona prolaktyna, a przy okazji wyszlo Hashimoto. na razie sie lecze i zobaczymy co dalej. Trzymam kciuki zeby wam sie udało jak najszybciej zobaczyc dwie kreseczki
Po ślubie sex bez zabezpieczeń przez 3 lata i nic, dopiero pomogła terapia hormonalna (u kobiety) przez pół roku no i mamy córeczkę.Po porodzie dalej sex bez zabezpieczeń no i mamy miesięcznego synka. (i tu bez żadnej terapii - WPADA).
Stwierdziliśmy że chcemy już mieć dziecko, jesteśmy gotowi na zostanie rodzicami i po pierwszym stosunku od tego postanowienia zaszłam w ciążę:)
hej ja jestem pół roku po ślubie i z mężem bardzo chcieliśmy mieć dziecko po ślubie ciężko było bo steraliśmy sie codziennie i udało sie jestem w trzecim mscu ciąży dzidzia jest zdrowa jeszcze nic nie widać ale mam nadzieje ze juz nie długo bede sie mogła pochwalić brzuszkiem życze powodzenia.
my sie staramy juz 4 lata..wiele badan za nami..niedlugo podchodzimy do in vitro
a u mnie to jakoś tak nietypowo,byłem pół roku na delegacji i jak przyjechałem to żona mówi że jest w ciąży,troche się zastanawiałem jak to możliwe ale nic nie wymyśliłem i tak zostało
3 miesiące:)
Nam się udało po prawie 8 miesiącach starań, ale wczesniej lekarz zlecił badanie poziomu hormonów i kilka dodatkowych badań, żeby byc pewnym, że jestem zdrowa, no i oczywiście zażywanie kwasu foliowego (przyszłemu tacie też on nie zaszkodzi) i się udało:). W maju zostaniemy rodzicami:). Życzę powodzenia i wiary, że się uda:). Pozdrawiam
5 lat...i nic...mamy wciąż nadzieję...a lekarze mówią że jesteśmy zdrowi...