Ciekawe jak to jest z Ostrowcem. Jaki procent ludzi ma na koncie 500 tys ....
Ja jakbym miał 10 tyś oszczednosci to bym się cieszył jak dziecko:)
Ciężko cokolwiek odłożyć a Ty piszesz o takiej kwocie:) Masz rację z 10tyś można sie cieszyć jak dziecko:)
Strzelam. 5% ludzi z Ostrowca.
Czemu zadajesz takie pytania ? Z twojej wypowiedzi wynika , że nie masz oszczędności. Po co chcesz wiedzieć jakie oszczędności mają inni - po to żeby im zazdrościć czy się zdołować bardziej ? A może oczekujesz wypowiedzi osób w podobnej do twojej sytuacji . Myślisz , że czytając odpowiedzi na twoje pytanie zaspokoisz ciekawość i poczujesz się lepiej ? Nigdy nie mogłam zrozumieć tego zaglądania innym do portfela... to chore wścibstwo.
Sądzę, że mało ludzi ma takie oszczędności, ale z pewnością są tacy. Są to ludzie, którzy albo mają bardzo dobrą pracę i płacę, ludzie którzy pracują za granicą albo tacy którzy oszczędzają, bo im rodzice pomagają. Reszta jak ma 10-20 tys. oszczędności to wszystko. Taka prawda, bo w Ostrowcu przeciętnie zarabia się 1500zł, a z tych pieniędzy to marzenie odłożyć.
I już mamy odpowiedź eksperta...
Właśnie gdyby nie ta zagranica, dopiero by się działo.
Oj Miśku Pysku. Ja za przeproszeniem zapierdalam jak bury osioł, mam stałą pracę, dodatkową pracę i do tego jeszcze łapię wszelkie zlecenia, jakie się da - nie gardzę nawet inwentaryzacją w Tesco. Ale po opłaceniu mieszkania, rachunków, czesnego w szkole, dojazdów etc zostaje mi tyle, co na jedzenie z Biedronki. Moje oszczędności życia to uwaga, uwaga: 400 zł. I cieszę się, że chociaż tyle mam, bo jak mi się kurtka zniszczy, to będę ją miała za co kupić czy jak ząb mi się zepsuje, to będę go mogła wyleczyć. A Ty nam tu o pół miliona złotych gadasz...
Wiśniewski, Mazur, Biesiada, Lichota, Raczyński
Gorazda, Przeździecki ( właściciel cegielni na sandomierskiej) i wielu innych przedsiębiorców którzy się śmieją z prostych ludzi