Ja odkladam 1500 zl najmniej na miesiac
Mąż zarabia 1800zl,plus 500 zl na dziecko,plus rodzinne ,teraz 97 zl,ja nie pracuję,razem 2400zl miesięcznie,dodam,ze mieszkamy w domu prywatnym.W tym momencie,a jest 3 luty palimy juz trzecią tonę węgla(tona węgla 660zl)i odkladamy miesięcznie 240zl,tylko dlatego,ze ja rzucilam palenie papierosów. Fakt,ze kupowałam fajki od "przyjaciół" ze wschodu,koszt paczki 8 zl. Rzuciłam to badziewie,(mąż nie palił nigdy),ale te 8 zl dziennie co przepalilam,teraz odkladam do skarbonki.Prosty rachunek 8 razy 30 dni w miesiącu równa się 240zl. Można? Można,a wydawaloby sie,ze z tak niskich dochodów nie da się.
zarabiam na etacie 2700 w rękę do tego raz na dwa trzy miesiące biorę fuchę w zależności od 1000 do 3500. Żyję na dobrym poziomie, niczego sobie nie żałuję ale często w domu jestem tylko się przespać... Wyjeżdżam za granice bo taka jest prawda że tam zarobie więcej na etacie niż tu z pensji + fuchy.
Skąd ta teoria o 10% odkładaniu z pensji? I co niby przy takim odkładaniu możesz sobie po roku kupić, waciki?
Może nie do końca to prowokacja. Spójrzcie na temat w obliczu zakupów na raty. Przykładowy Kowalski zarabia 1500 na rękę i nie jest w stanie nic odłożyć. Kiedy mus i albo chce kupić jakiś sprzęt, to musi skorzystać z rat (bo przecież nie ma nic odłożonego). Wtedy, dajmy na to, kupuje pralkę za 1500 złotych w ratach na 18 miesięcy. Miesięcznie musi zapłacić za ten zakup ok 100 złotych. Przez półtora roku dalej zarabiając 1500 na rękę musi utrzymać się za kwotę o 100 złotych mniejszą. Na pewno kosztuje go to jakieś wyrzeczenia, ale daje radę i po 18 miesiącach już rat nie musi płacić. Co gdyby nadal utrzymywał się za 1400 a 100 odkładał na jakieś subkonto? W rok czasu odłoży 1200 złotych. To owszem nie wiele, ale przez 10 lat, jest to już 12 tysięcy.
Faktem jest, że zarobki w Polsce dla ogromnej większości ludzi są nie wystarczające na to, by zaspokoić podstawowe potrzeby i mieć możliwość odłożyć na wakacje, czy jakieś eksttra wydatki. Ale warto spróbować, o ile się chce, bo przecież nic na siłę.
Zabrakło jednego podpunktu.
f)mają własną działalność i dobrze sobie radzą
Przykładowo na zachodzie (Niemcy) jestem w stanie odłożyć 4000_5000PLN, dlatego nie pracuję w polsce.
Nie rozsmieszaj mnie ;-)
ale chyba na jedna osobe
Ja z emerytury ok. 1100zł miesięcznie
Nie klam.Minimalne wynagrodzenie brutto to 2 tyś
ta
Stefan ma rację, już kolejny raz napisze ludzie którzy mają naprawdę sporo kasy nie spędzają, nie piszą w durnych wątkach bo zwyczajnie mają ciekawsze zajęcia. Internet stał się tanią rozrywką dlatego z niego korzystają. W końcu gdzieś trzeba się dowartościować skoro nie ma szans w realnym świecie.
12000
2 tys miesiecznie odkladamy ale wysokie zarobki
Popopo kto ci tyle do ?
Ja zarobie najnizsza i 500 odłoże jeszcze latem bo jem szczawiową i mlecz czesto a także sałatkę z trawy,grzyby sa i inna wyżerka
06:24. Musisz jednak przyznać, że żaden samochód, bez względu na cenę, nie jeździ na wodę z kranu i trzeba mieć na paliwo, aby z niego korzystać. Nie mówiąc o ubezpieczeniu i naprawach takiego rzęcha. Co kto lubi, jedni odkładają jakąś kwotę co miesiąc, a inni kupują samochód, żeby nim jechać do marketu.