Dobrze dobrałeś filmik,tak właśnie skończysz.
22:57 w tym roku idę, wyciągnę też te co psioczą a na walne drogi nie znają.
Do 22:57. Czytając takie wypociny i stwierdzenia że trzeba pogonić towarzystwo utwierdza mnie to w przekonaniu że sprawy w spółdzielni idę w DOBRYM KIERUNKU. Kilku pieniaczy którzy zostali odcięci od korytka myśli że wróci na posadki.
Wytłumacz nam Kazku dlaczego wszędzie widzisz byłych pracowników SM? Mówi ci coś słowo spółdzielca?
Może się boi, że straci darmową komórkę?
do gość 17:38 przecież strażak - emeryt pobiera co miesiąc ponad 1000 zł z RN , to może płacić za komórkę za swoje, a nie dzwonić na koszt spółdzielców - zabierzemy im te telefony komórkowe, nie będziemy my spółdzielcy sponsorami ich rozmów telefonicznych.
do 16:46 do zarządzania w SM K szykują się: młodzi , mądrzy, wykształceni , doświadczeni. Obecne ,towarzystwo wzajemne "parasol" , będzie się spotykało tam, skąd pochodzi nazwa towarzystwa.
Najpierw zamkną kasy, później zwolnią grupę sprzątającą następnie dadzą zlecenia firmom zewnętrznym i zaczną co 3 miesiące podnosić czynsze. Broń nas Panie Boże przed tymi zmianami.
Waszym obowiązkiem jest prowadzić działalność opartą na zasadach rachunku ekonomicznego. Nie wprowadza się zmian na oślep na zasadzie, będzie dobrze, bo mi się tak wydaje. Nie wolno wydać złotówki dopóki nie oszacuje się kosztu zmian. Niedługo się przekonamy ile nas kosztował ten eksperyment i oby nie była to "terapia szokowa". Trudno mieć zaufanie do zarządu który od ponad roku nie potrafi obsadzić etatu głównego księgowego. Dlaczego kolejne osoby rezygnują?
Mieszkańcy Spółdzielni usilnie proszą, aby p.o. z-cy prezesa oszczędził nam dzielenia się swoim hobby.
Gość Wczoraj, 20:24 Jaki rachunek ekonomiczny był stosowany do tej pory? Jak brakło bo się źle wydało to podwyżka czynszu. W chwili obecnej mimo zatrudnienia w miejsce firm zewnętrznych kilkunastu osób roczny fundusz płac spadł o ok. 500 tyś. zł. Do jakiej szkoły te "mundre" chodziły że nie odróżniali pieniędzy w ręce od pieniędzy na papierze. Co do Głównego Księgowego szukamy takiej osoby która będzie wiedziała kto jest właścicielem SM i będzie umiała majątek powierzony rozsądnie wydawać w imieniu mieszkańców. Jeżeli ktoś chce tylko wydawać nie będzie GK. Pieniążki mieszkańców zapewniam są bezpieczne a zeszłoroczny skok na kasę który się nie powiódł zapewniam że się nie powtórzy.
A kto to policzył? Ten sam co pisał o milionowym spadku zadłużenia? Najpierw trzeba się nauczyć liczenia, potem liczenia kosztów, a następnie ustalania opłat zgodnie z rachunkiem ekonomicznym. Masz się czego bać. Ci byli znali się na rzeczy i szybko by podsumowali twoje rządy.
następna przymiarka dot.G K też może się nie powiedzie ..... chociaż wróbelki ćwierkają ,że jak obecna się dobrze rozejrzy w finansach Spółdzielni to p.o. przekaże prowadzenie całej księgowości zewnętrznej firmie pani ,która obecnie zasiadła na stołku .
Tym samym pieniądze spółdzielców będą wtedy wydawane poza wiedzą członków.
Mirek zadajesz zbyt trudne pytania dla kilku tutaj. Byl już taki geniusz co to tłumaczył ze wodomierze w mieszkaniach zaczynają pomiar po 10L. Byla też osoba co doświadczenie i wykształcenie miała wiadomo tylko tyle że odpowiednie. I takie osoby kierowały spółdzielnią.
Z tego co pamiętam to te podwyżki były zwykle związane z podniesieniem opłat przez MEC itp. Nigdy nie było podwyżki eksploatacji podstawowej. Podwyżki były więc uzasadnione i niezależne od spółdzielni.
Uzasadnione też były te premie, nagrody i wysokie wypłaty? Przypomnij ile wynosi średnia w spółdzielni 3800 czy 4200? Uzasadniony też był zakup limuzyny? I jak można było negocjować cenę z mec skoro w RN spółdzielni zasiadał pracownik mecu?
To raczej ty masz problem z obiektywną oceną działalności poprzedników. Wypracowali 9,5 mln zł w gotówce, a nie na papierze, co masz napisane w raporcie za 2014 r. sporządzonym na wasze zlecenie przez biegłego rewidenta. Twoja propaganda jest mąceniem rzeczywistości.