50 zł.
Nie wszyscy witają. Ja księdzu nie otwieram drzwi, a najczęściej nie ma mnie w domu w tym czasie.
23.43, a puka ksiądz do ciebie? Jeśli tak, to ma cie z jakiś powodów za wierzącego. I tego nie mogę pojąć, bo jesli nie pasuje mi wizyta księdza to idę do niego na plebanię, czy wysyłam list, ze nie życzę sobie jego wizyty, po co on ma mi pukać do drzwi, a ja po co mam udawać, ze mnie nie ma? Tylko mało kto ma na tyle odwagi. Lepiej wyjść z domu, lub udawać nieobecność, bo jakby trzeba było iść do księdza po jakiś sakrament typu chrzest, komunia,ślub czy pogrzeb to zawsze można sie wytłumaczyć z nieobecności, oczywiście kłamiąc. A oficjalne zgłoszenie braku ochoty do przyjęcia księdza zamyka nam drzwi na wszystko, prawda? Bo jak iść po sakrament, spojrzeć mu w oczy, jak odmówiło sie wizyty duszpasterskie??
U mnie w bloku jeszcze nie chodził ksiądz, ale jak będzie chodzić to ja wychodzę z mieszkania i mnie nie będzie ;-)
Mi zawsze ofiara kojarzyła sie z zabiciem owieczki czy koziołka :-) od kiedy to "ofiara na kościół" to "pisiąt złoty w koperte"? A dałabym kurczaka i juz :-)...tylko ze ja juz od 10 lat ksiedza nie przyjmuje
uciekać trzeba coś podobnego. Przyjmij nie musisz dawać pieniędzy.
Przyjąć to ja mogę męża wieczorem jak wraca z pracy a nie jakiegoś klechę.
Mąż po pracy to wraca do siebie, do swojego domu, a ty piszesz, ze możesz go przyjąć?? To chyba żart.
10.20, a ślub kościelny z tym mężem brałaś? Jesli tak, to poszłaś to tego klechy, zeby ci go udzielił?
Ale łaski nie robił ,bo to jego obowiązek jest,ślub co innego i ksiądz i kolęda co innego.
Ewa. Acha, ksiądz nie robi łaski, ze ci ślubu udzieli,a ty to juz łaskę robisz, ze go przyjmiesz? Twój tok myślenia działa tylko na jedną stronę, twoją stronę. Ja gdybym miała tak lekceważący stosunek do księży, a tym samym do Kościoła nigdy nie bralabym ślubu kościelnego, bo to czysty fałsz, obłuda, zakłamanie i hipokryzja.
Tak samo ksiądz nie powinien Cię przyjmować jak przyjdziesz po sakramenty jakieś.Potem dopiero żale i pytania na forum jak załatwić chrzest czy ślub. Żal takich ludzi jak Ty gościu 10:20. Idź i zgłoś że sobie nie życzysz a wtedy na pewno żaden ksiądz do Ciebie nie zapuka.
Nie przyjmuje facetów w kieckach i nie daje im nic na tą ich korporację!
Ludzie przecież to normalne jawna Włoska Mafia wchodzi do domu ludzie sami dają im pieniądze czyli okup i dowidzenia porażka niech idzie do pracy i sobie zarobi albo rachuneczek poproscie PORAŻKA
Pracuje w kościele i ma szkołę na to.