czekolade
gościu z 20:40 - jeśli wyrzeczenia, że para młoda płaci mają być - to niech wesela nie robią. Niech zrobią sobie obiad z najbliższą rodziną w domu i to wszystko. Koszta nieduże, nikt nikomu wymawiał nie będzie, że tamten dał dyle, a ten dał tyle..
A ja bym poszedł i dal 4 stówki. Tylko,że we dwoje. Kto nie pracuje ten się nie bawi proste. Tym bardziej nie widzę powodu sponsorować panienek dorosłych synów.
Na tyle osób to przynajmniej z 2000 :/
jeśli was proszą -dajesz albo nie-nie jesteś zobowiązany,a że dają taka tradycja dasz ile masz -mądry zrozumie ,chytremu zawsze będzie mało i cie obmówi.
5000,kto da więcej?
Sądzę,że 1000,a miesiąc żyć miłością.
Gościu z 23.08 Brawo,chciałabym cię poznac, jesteś zajefajny.Mam dzieci w wieku zamążpójściowym i jakbym robiła wesele i przyszedł by ktoś i dał mniej niż płaci się w lokalu nie licząc wódki i orkiestry to mile bym go nie wspominała, myślę, że każdy myśli tak samo.
200 od osoby to tzw. talerzyk, a gdzie wódka i orkiestra. Mało!
Dobra to jak dam 200 Euro to jest ok albo
Gościu z 8.00, to co piszesz jest żałosne, pamiątki z wesela po estu latach, śmiech!Pchli targ!
Gościu z 8.00to co piszesz jest żalosne, pamiątki z wesela po dziestu latach, pchli targ!