Witam podpisaliśmy umowę 23.12.2014 w punkcie ,pani miała wysłać umowę do Torunia w tym kilka razy byliśmy pytać niby wysyłała maile z ponagleniem,dziś dzwoniłam przez infolinię w weryfikacji wyszło że takiej umowy nie ma a miesiąc mija ,prądu jak nie ma tak nie ma,a zapewniała że w ciągu 2 tygodni
ktos was oszukal pewnie..;/
U mnie z PGE zamontowali w przeciągu 2-3 dni roboczych
Oszukała cie, nie możliwe jest to aby klient po podpisaniu umowy był bez prądu tyle czasu. Z drugiej strony dziwi mnie to jak tyle czasu bez energii wytrzymujecie?
Ja bym z tego zrezygnował w ciągu 10 minut przeczytajcie sobie ukryte opłaty typu odszkodowanie za porażenie prądem badz od uszkodzeń urządzeń dla mnie to parodia płacić za cos co i tak kiedyś szlak trafi
czeka sie nawet ponad dwa tygodnie,oszukuja klamia
My czekamy od 12 października i ani widu ani slychu a mówili 2 lub 3 tyg