A mnie interesuje jedna kwestia -większość krytykuje rządy Po, ok, wolno im - i wytyka, że to i tamto robią źle. Same zarzuty. Ale jakoś nie widzę żadnych (!!!) konstruktywnych propozycji, co szanowni krytykanci proponują w zamian.
Przykład: Padła propozycja "obniżyć podatki" - super, wszyscy się cieszymy, ale dlaczego ten, kto to zaproponował nie napisał od razu komu i ile zabierzemy ( bo zasada jest prosta - jednym damy, drugim musimy zabrać; mniejsze podatki obniżą wpływy do budżetu, trzeba zmniejszyć jakieś wydatki itd). Więc pytam panie chętny do obniżenia podatków? - komu i ile zabierzesz, by zrównoważyć mniejsze wpływy do budżetu?
Inny przykład: padł zarzut drogiego gazu - fakt, gaz jest drogi, ale jaka jest propozycja, by ten problem rozwiązać, no jaka? Postraszymy Ruskich naszą, za przeproszeniem, armią? Putin przestraszy się Kaczyńskiego i cenę obniży? Zapewne...
Nie sztuką jest krytykować i robić zarzuty, sztuką jest stworzyć konstruktywną krytykę - problem, ale i droga jego rozwiązania ( ale nie puste hasła, tylko realne pomysły, oparte na szczegółowych wyliczeniach i analizach ). Tego polskiej opozycji brakuje. Nie ukrywam, głosowałam na PO - nie z jakiejś ideologicznej fascynacji tą partią, ale jako wybór mniejszego zła i wcale nie jestem jej rządami specjalnie oczarowana. Gdyby chociażby Pis przedstawił jakiś solidnie skonstruowany program ekonomiczny, receptę na trudne czasy kryzysu - bez wątpienia zmieniłabym preferencje wyborcze i zagłosowała na Kaczyńskiego. Ale z ich strony słyszę tylko pustą krytykę, ewentualnie Smoleńsk, stan wojenny, obrona niepodleglości, itd...
No niestety większość partii rzuca hasłami, nie podając szczegółów, bo i tak większość obywateli by tego nie zrozumiała. Mistrzem w takim paplaniu jest PO, którzy w tych wyborach znowu straszyli PiSem(chyba już nic innego nie wymyślą żeby wygrać wybory). A jak dzisiaj widzimy była to przykrywka do prawdziwych planów rządu, o których dowiedzieliśmy dopiero w expose. Więc nie wiem jakie mniejsze zło wybrałaś, bo gdyby partia na którą głosowałaś jawnie powiedziała o swoich planach to by wyborów nie wygrała. PiS nie wiem na ile by spełnił swoje obietnice, a jeżeli by spełnił to by zwiększyli deficyt i to też jest nie fair żeby obiecywać ludziom za pożyczone od nich pieniądze.
Podatki da się obniżyć, proponuję poczytać o ekonomii a nie tych bajkopisarzy z PO, PiSu, PSLu, SLD itd.
Dorzuciłbym do tego,panie Pismen jeszcze likwidację Karty Nauczyciela!Żadna grupa zawodowa nie ma tylu nieuzasadnionych przywilejów rodem z komuny!
Ale ja nie twierdzę, że się nie da obniżyć podatków! Da się, oczywiście, że się da, ale zmniejszając wpływy z podatków, trzeba albo zorganizować kolejne źródło wpływów ( np. dalsze zadłużanie się, emisja obligacji ), albo obciąć jakieś wydatki ( czyli pytanie - komu zabierzemy - oświacie, kulturze, itp.). Co do czytania o ekonomii - owszem, od kilku lat, ekonomistka w wykształcenia i z zawodu.
Dlaczego wybrałam mniejsze zło? - ano dlatego, że założyłam sobie, że PO jednak spełni postulat reform w drugiej kadencji ( bolesnych, ale niestety koniecznych ), a PIS w wypadku wygranej zacznie populistycznie rozdawać kasę na prawo i lewo ( i słowo "grecki" przestanie kojarzyć się Polakom z rybą po grecku, a z podobnym kryzysem ).
Co do zarzutu, że PO straszyło PIS-em w kampanii - uważam, że masz rację, ale to obie partie mają sobie coś do zarzucenia: Po straszyło Pis-em, Pis jakimś rosyjsko-niemieckim zniewoleniem, więc remis
Krytykujecie PO a ciekawe kto ich wybral. Przeciez oni sami sie nie wybrali tylko to byl wybor ludzi.
a coś ty wybrał pismen POpaprańców i masz radochę
Ja też nie byłem bo nie było na kogo zagłosować. Kost ma rację, takie wybory to tak jak w tym kawale: Bóg przyprowadził do Adama Ewę i powiedział wybierz sobie żonę.. Myślę, że nic dobrego w naszym kraju już się nie wydarzy..
To jak nie miałeś na kogo zagłosować, to trzeba było samemu startować...
nie idąc do wyborów oddałeś głos na przeciwnika !!!
Daję im 4 lata a potem znów wygrają wybory
Ja daje dwie kadencje.
No nie było na kogo głosować bo PKW rejestrowała wg własnego uznania. Poczytajcie o rejestracji KNP(partia Korwina), tak właśnie się niszczy konkurencje w "demokratycznym" kraju.