faceci to naprawde świnie, jak mozna byc tak cynicznym...
O tak faceci to przebiegłe istoty , a jak kobitka naiwna to jak się daje to sie kraje
dla mnie najlepszą kochanką na świecie jest moja żona!!!jest miłą, pogodną, życzliwą osobą, kochającą matką, moją przyjaciółką,zawsze uśmiechnięta, ma cudowne ciało, jest nam dobrze w łóżku. Dla mnie słowo kochanka nie oznacza głupiej baby co rozbija rodzinę, kurwy która wie, że przez nią będą płakać małe dzieci jak im zabierze tatusia, to także nie wyrachowana dziwka która myśli że jak da dupy znudzonemu życiem małżeńskim kolesiowi to coś za to dostanie. Dla mnie ważny jest związek, miłość, seks (ale nie taki że robię to z tobą bo mi żona nie daje, albo robię to dlatego bo chce od ciebie nowe kolczyki) tylko seks z miłości bo chce być blisko z kochaną kobietą. Dla mnie kochanką jest moja żona. taką ją wybrałem, z nią dzielę życie, z nią jak mi będzie dane chcę się zestarzeć. Rzygać mi się chce jak goście w pracy gadają jakie to przygody mają i kogo to oni nie zaliczają.Jak ci nie pasuje życie z żoną to się rozwiedź a nie rób z siebie świni i nie zdradzaj!!!Kochanie ja jestem ci wierny jak pies:)tak jak ty mnie:) acha panowie i nie gadajcie o wywłokach które zaliczacie" kochanka" bo to obraża porządne kobiety. Prawdziwe kochanki. Mój dziadek mawiał że najlepsza kochanka to ta ślubna, dobra żona,wierna, oddana, chętna w łóżku, dobra gospodyni. Żonę kazał mi wybrać następująco: żebym wyobraził sobie tą kobietę za 40 lat i odpowiedział na pytanie czy to ta którą chcę widywać co dzień i budzić się przy niej rano. On tak wybrał swoją żonę. Żyli razem 60 lat. Była jego kochanką do końca.