Ja także poznałam cudownego mężczyznę... Miał wtedy 30 lat,a jesteśmy ze sobą już 27 lat. Rozwinęliśmy się , wspieraliśmy się, spędziliśmy ze sobą kawał życia. Połączyło nas głębokie i dojrzałe uczucie. Przypadek sprawił, że odnaleźliśmy się w tłumie.Dziś mogę powiedzieć, że mnie nie zawiódł i spełnił moje oczekiwania.... I ja bardzo się starałam by był szczęśliwy! Oczami wyobraźni ciągle widzę w Nim tego młodego mężczyznę. Dla mnie to ideał.
Szczęśliwy ten, kto chociaz na chwilę poczuł takie zawirowanie.....dla innych pozostaje tylko smutek :-(
...Ludzi sympatycznych, fajnych a przy tym bez zobowiązań jak się okazuje nie brakuje, tylko czemu tak trudno spotkać tą swoją drugą połóweczkę....? oj ale mi się smutno zrobiło...:-(
M.W. :-)))))))))))) :-********************
Ideały nie istnieją, są tylko idealne myśli o ludziach.
wypierdalajcie
Uwielbiam prowokować i jednocześnie wprowadzać w błąd czytających to :-)))))))))))))) Ok. przyjmuję wyzwanie chociaż wiem że i tak przegram :-))))))))))))))))
Edek, Ty to napisałaś????????
Ja mam ZIELONE!!!!!!! oczy. Ile razy powtarzać?!