weźmie chyba;)
niech weźnie się
NAUCZ SIĘ OJCZYSTEGO JĘZYKA, POTEM WYMAGAJ OD POLICJI......
weźnie????? żal I WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To ja jeszcze dodam wylotówkę na Ożarów (odcinek Ostr. - Ćmielów). Masakra. Obok nówka-ścieżka rowerowa a co chwila trzeba wywijać żeby nie huknąć cyklisty.
Dowalic jak jedzie obok ścieżki rowerowej .Ja tez miałem problemy z takimi rowerzystami,albo jeszce wjeżdżaja ze ścieżki na pasy w pełnym pędzie,zero wyobrazni
dodam jeszcze Siennieńską
a gdzie na bałtowskiej jest ścieżka rowerowa bo nie kojaże...
Te ścieżki o kant d... potłuc.Jedyna dobra asfaltowa to jest na Iłżeckiej ,bo na Sieniejskiej to już porażka.Owszem różnie ludzie jeżdżą rowerami to fakt.Ale tylko w naszym kraju przeszkadzają rowerzyści kierowcom ,bo mają wyżej kierownice niż w rowerze heh.
Mój kolega jeździ pod prąd, a jak stoi policja, to do nichacha i szeroko się uśmiecha. Zróbcie coś z nim, mieszka w jakimś bunkrze
na Pułankach !
i jeszcze jedno a jeśli jużjadą tymi ścieżkami rowerowymi to niestety zapominają ,że tu również poruszają się piesi i mają pierwszeństwo.
Musimy się jeszcze dużo nauczyć. J ajestem świeżym kierwocą, jeżdżę ostrowżnie, ale jak mi taki dziadek wyjeżdż rowerem prawie pod koła, to mnie krew zalewa, a obok ścieżka, a oni chybotają się na tych rowerkach, i nigdy nie wiadomo, co wywiną.
Chociaż może też przydałaby się jakaś mała kampania promująca jazdę po drogach dla rowerzystów np. 2-3 bilboardy, info w gazetach i TV lokalnych...
Na sienniejskiej rowerzysta ma obiawazek zejsc z roweru i go przeprowadzic dla tego ze nie ma oddzielonego miejsca tak jak jest to na Iłzeckiej sa normalne pasiaki.Obawiazek przepuszczenia jest na ul Iłzeckiej
Na 11 listopada też nie musi zsiadać ,a chodziło mi oto że rowerzysta może poruszać się po drodze nawet gdy jest ścieżka rowerowa np ..
-jadąc do huty musi jechać ścieżką rowerową ,ale wracając już nie musi.
-teraz rowerzyści mogą jechać obok siebie
-przez skrzyżowanie i na rondzie rowerzysta może jechać środkiem pasa ruchu
9. Pierwszeństwo na przejeździe rowerowym.
Przepis daje rowerzyście pierwszeństwo na przejeździe rowerowym (gdy droga dla rowerów przecina jezdnię) w sytuacji gdy auto skręca z drogi głównej w prawo/lewo. Do tej pory polskie prawo nie definiowało pierwszeństwa w tej sytuacji. Było też niezgodne z Konwencją Wiedeńską o Ruchu Drogowym, którą Polska ratyfikowała jeszcze w latach 70. ubiegłego wieku.
O co chodzi: Nieprecyzyjne przepisy były istotną przyczyną wypadków z winy kierowc
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9437928,Nowe_przepisy_rowerowe___przewodnik_dla_poczatkujacych.html
oj oj,Ty gościu z 21.49 napewno żadnych przepisów nie lamiesz prawda:-)) skoro sie pisze o rowerzystach to trzeba by zalożyć wątek o motocyklistach i kierowcach samochodów, bo w tych kwestiach też byloby dużo do powiedzenia co do nieprzestrzegania przepisów drogowych.piesi też nie są lepsi.
Człowiek czytaj ze zrozumieniem...prawo w tym temacie nie jest jednoznaczne więc spoko nie martw się o mnie :) Rowerzysta ma prawo myśleć że on ma pierwszeństwo a ja mam prawo myśleć że ma zachować szczególną uwagę przecinając jezdnię a nie pędzić jak szalony.
Jak czytasz tzn , że się przydał. Może kogoś ochroni, uratuje...
Wiecej sciezek rowerowych, to wcale nie jest wydatek przekraczajacy mozliwosci budzetu miasta.