Wiele rzeczy mozna zarzucic Tuskowi,ale nie to ,ze ma zly gust....
Cial bylo 14, reszta to szczatki, czy to trudno pojac.
Gościu z 14:06 w pełni się zgadzam. Katastrofa niespotykana na skalę światową została potraktowana jak wypadek transportu z drobiem, a nie jak katastrofa najważniejszych ludzi w kraju, którą należy wyjaśnić.
Różniące się raporty, zamienione ciała, szczątki i dokumenty na miejscu katastrofy, filmy z niszczenia wraku itd to ewidentny dowód na to że nikt nigdy nie miał zamiaru traktować tej sprawy poważnie.
Co do teorii spiskowych to jak ich nie tworzyć skoro ciągle wychodzą na jaw fakty, które pokazują że sprawa została olana i niewyjaśniona. Bo tylko rzetelne wyjaśnienia uciełoby inne teorie.
pełna żenada i brak odpowiedzialności, jak widac...i bezkarność, która przeraża. Nikt nie chciałby być na miejscu rodzin
Polska to nadal kraj-bajzel nie do ogarniecia,a Rosja ....no coz ,tam to jest dopiero burdel,wiec czego sie spodziewaliscie?
Ja bym się spodziewał czegoś więcej, niż tylko pozory dla opinii publicznej, żeby wyszło, że rząd jest ok, a PiS, który sie czepia jest be.
to tak ma przecież być, byle ludzie się bali PIsu i kochali platfusów...
Rząd jest taki sobie, a opozycji nie ma wcale.
Oczywiście to wina rodzin i w dodatku ,,obrzydliwa pisowska hucpa" - zapewnia ,,nasz bohater" http://niezalezna.pl/33293-niesiolowski-osiagnal-moralne-dno
"Przed ujawnieniem wyników tych badań syn Anny Walentynowicz Janusz - który widział ciało - jednoznacznie przyznał, że ekshumowane w Gdańsku szczątki nie są ciałem jego matki" (cyt. z onet.biznes) - no to chyba, Szanowny Panie Pismen, nie było ciało A. Walentynowicz aż tak bardzo zmasakrowane, skoro rozpoznał je syn, więc Mości Panie, nie maskuj sprawy tym, że nie było możliwości identyfikacji. Ba! ja już nie mówię gołym okiem, ale specjalistycznym sprzetem, typu tomograf komputerowy. Nie rób sobie Pan wstydu.
pismen = leming , jego tylko głód może nauczy rozumu (z naciskiem na może)
Przedstawiciele obu zainteresowanych osob mieli watpliwosci w Moskwie, ale po 2 latach (?) dziwnym trafem jakos jedna strona juz takich watpliwosci nie miala. Wiec kto tu sciemnia i dlaczego?
pismenie,no jak możesz nie ufać byłej min zdrowia,jak,przecie ta pani jasno sie wypowiedziała po katasrofie że ona i jej ludzie wszystkiego dopilnowali,i co? lipa na całego,pilnowali ale siebie nawzajem aby sie nie pogubić,dupa na całej linii,ona i jej ludzie pokazali gdzie mają polaków,i niech jej nikt nie tłumaczy z kolegów partyjnych że była w stresie dużym,bo to taki duży nacisk opinni była itd.,jak jest nieodporna na stres to niech się zajmie hodowlą tulipanów,w nagrode za wspaniałe wypełnienie obowiązków w moskwie premier dał jej nowe stanowisko to obecne a później do euparlamentu droga juz stoi otworem,bo trzeba swoich zaufanych ludzi docenić bo jak sie noga premierowi podwinie to kto mu pomoże?ten na niskim stołku?nie,ten na wyższym panie pismen taka prawda o twojej partii jest
jak i nasz lokalny autorytet forumowy...może by tak gdzie i nawiał...