Nie mam tam faktycznie nic o tym, że dokumenty mają być po angielsku, tylko że nie ma tam też żadnych konkretnych ofert. Jest zaznaczone, że będą potrzebować inżynierów ze znajomością języka angielskiego, więc nie wiem czemu się dziwicie, że oferty są po angielsku i w takim języku chcą CV. Prawdopodobnie w zależności na jakie stanowisko będzie oferta to np. oferty dla pracowników "fizycznych" będą po polsku i nie będą wymagać CV i listu motywacyjne po angielsku.
{Panowie uwierzcie,że cała ta akcja z podaniami do Celsy to jedna wielka sciema!Nikt nikogo do Celsy nie przejmie.Wasze podania,wasze CV potrzebne są do szantażu pracowników,którzy zaczynają się upominać o swoje.Temat jest prosty-zwolnimy was,a na wasze miejsca mamy setki chętnych i to jakich,ze znajomością języków,z wyższym wykształceniem-więc siedźcie cicho i nie podskakujcie !
@20:11 fajne metody , ciekawe czy w Hiszpanii udałby im się numer ?
Powitać,
widać że nie do końca ogłoszenia o pracę są ściemą :-) osobiście wysłałem CV po angielsku i po polsku, dostałem odpowiedź na moje ogłoszenie a następnie miałem rozmowę po angielsku z osobą z HR. Nie ma co się dziwić - Celsa to firma posiadająca bodajże 8 oddziałów w różnych krajach europy więc angielski na pewno będzie bardzo potrzebny - lepiej się z resztą komunikować po angielsku niż np. po hiszpańsku. Co więcej po przejściu dalej (czyli po rozmowie telefonicznej) zostaje się zaproszonym na rozmowę z osobą z Hiszpanii (+Pani z HR) gdzie rozmawia się już tylko po angielsku ... Niestety w moim przypadku nie dostałem żadnej odpowiedzi zwrotnej odnośnie wyniku... tz. był on na pewno negatywny :-) ale miło by było gdyby mi to ktoś przekazał. Kasa na jaką można liczyć to około 3000 brutto - nie dostałem konkretnej propozycji - ale o takich zarobkach słyszałem. Dobrze gdyby ktoś potwierdził bądź też zaprzeczył :-)
może panie raczyłyby odpowiedziec choć na cv, ile można czekac na jakiś znak.
Kasa jestes widze zachwycony! jak na znajomosć języków to jest śmieszna kasa wiesz? oni tu zacierają ręce że nie dość że za grosze hute kupili to jeszcze za grosze kozodoje mają niewolników, to jeszcze płacą mniejsze podatki. W es to by musieli dać takiemu z językiem 3000e a nie 3000pln. Dlatego ich doi 20 firm u nas.
Te przyjęcia i wielkie halo to wielki przerost formy nad treścią.
Panie z HR muszą przecież pokazać, że są potrzebne i coś robią. W przeciwnym razie by je zwolnili :) Niestety również dałem się nabrać i wysłałem CV. Teraz napiszą w raporcie, że wpłynęło 1000 CV musiały je przeglądać, przeprowadziły kilka rekrutacji ale niestety nie znalazły godnej zainteresowania kandydatury. Ale cośmy się naharowały Panie dyrektorze proszę zobaczyć te trzy sterty dokumentów zweryfikować to naprawdę kawał roboty. A może jakaś premia ? :)
Tak ta Mariola jest wiecznie zarobiona.
Widzę, że w końcu ludzie zaczynają prawdę pisać o Celsa HO. Fajnie by było gdyby dyrektor Celsy, również mógł sobie to poczytać.
Nie, nie jestem zachwycony i być może zostanę tu nagle zlinczowany po tym co napisze ale 3000 brutto to są pieniądze wręcz śmieszne (jakieś 530 € na rękę - ciekawe czy ktoś na pełen etat tyle zarabia w Hiszpanii ?). Trzeba wziąć pod uwagę, że za biurkiem praca jest w środowisku międzynarodowym, ma się zapewne sporo na karku, a z tym wiąże się odpowiedzialność. Nie wiem jak wygląda praca w Celsie ale mogę się jedynie domyśleć, że raczej nie ma możliwości dorobienia (wątpię żeby za biurkiem ktoś dawał NH). Podsumowując - 3k brutto - to trochę ponad 2k na rękę -> tyle w Ostrowcu można zarobić w wielu innych miejscach, może nie oficjalnie, ale można... Bolesnym podsumowaniem jest to, że mieszkamy w tak słabym regionie pod względem ilości miejsc pracy, że najdą się ludzie którzy w akcie desperacji zgodzą się jeszcze na gorsze warunki. Tak długo jak nie zaczniemy się cenić tak długo będziemy dojeni...
2k za takie coś to jest śmiechu warte, 3K ale do ręki no to na początek można myśleć.
ludzie jesteście młodzi, znacie język to zapomnijcie o hucie i sp... uciekajcie stąd jak najdalej
Ta akcja celsy to jedna wielka sciema, nie słyszałem aby kogoś zatrudnili po tej akcji, a jeżeli już ktoś myśli o pracy w tym kołchozie to niech zapomni o dobrych zarobkach, jako umysłowy dostaniesz 3tysie a max 3.5 (oczywiście że brutto) i robisz za niewolnika
zwykły hakowy zarobi więcej za 8godzinne szwędanie się po hali(bo jemu dojdzie dodatek za zmiany, święta itd.) umysłowi czegoś takiego nie mają
pracuję w tym bagnie już z 15 lat to wiem co mówię
Jeszcze parę lat temu polski dyrektor taki to a taki mógł wsadzić sobie swojego człowieka z pensją 5 tysi, dac mu jeszcze kilka podwyżek w miedzyczasie Ale to już się skończyło
chcecie to wysyłajcie swoje CVki, nawet one zostaną przeczytane przez panie z kadr ale na nic więcej nie liczcie, parę osób zostanie zaproszonych nawet na rozmowę tylko po to aby pani mariola sobie z kimś pogadała ale o pracy zapomnijcie
a wyobraź sobie qpistafsonie, że poprosiłem o przeniesienie, niestety oficjalna odpowiedź była że nie ma wolnych etatów
Kilku się przekrecilo w ostatnim czasie ,wiec i stanowiska się uwolnily ,tylko czy nowi to obcy dla tych jeszcze zatrudnionych???Tam przypadu raczej nie ma ,dobre stanowiska sa familijnymi aczkolwiek na pozor wygladaja inaczej.
chłopaczku a kto ci da więcej i gdzie??? wyjedz do wielkiej brytani i rob za sluge bożego.myślałeś że jak sie wystudiujesz to będą ci sypać kase tak ci mowili pewnie a teras pewnie się zdziwileś że nakończyleś uczelni znakomitych a tu cisza.witam cie w rzeczywistości!szykuj się na wyjazd i międzynarodową "karierę"
No właśnie czekałem tylko na taką odpowiedź :-) i właśnie dzięki takim jak TY zarobki są jakie są - ważne żeby do pierwszego starczyło, co nie ? Nigdy nie myślałem, że studia będą jakimś wyróżnikiem, teraz mgr przed nazwiskiem może mieć każdy, trochę trudniej się inżyniera dorobić (ogólnie płacisz-wymagasz)... Boli bardziej to, że temu po studiach mogliby przynajmniej zapłacić tyle co wspomnianemu hakowemu - a tak niestety nie jest. Coś musi być na rzeczy skoro ludzie zza biurka chcą uciekać na produkcję.
A propos ciszy o której wspomniałeś (nie dziwi mnie to, że nie przeszedłem dalej, po prostu ktoś był lepszy) - jesteśmy dorosłymi ludźmi - jeżeli wybierasz się na rozmowę, poświęcasz swój czas to chyba należy ci się jakaś zwrotka - choćby w postaci "dziękujemy za poświęcony dla Nas czas, niestety wybraliśmy innego kandydata".
Masz rację, że taka informacja zwrotna to wręcz konieczność skoro już byłeś na rozmowie. Niestety całe to zatrudnianie to lans. Jak już było pisane panie z HR udowadniają swoją przydatność i nabijają statystyki :))