Pismen sam sobie zaprzeczasz pisząc takie rzeczy. W innym poście przekonujesz, że młodzież nie powinna nastawiać się na jeden zawód w przyszłości. Oznacza to, mniej więcej tyle, że wykształcenie ogólne jest jak najbardziej wskazane, aby łatwiej można było się później przekwalifikować.
Ja pismen jestem humanistą, a nigdy bezrobocia nie zaznałem, ba! muszę Ci powiedziec, że na maturze zdawałem matmę, z której dostałem 5, choc później poszedłem na studia humanistyczne. W dodatku pracuję w księgowości na kierowniczym stanowisku od kilku lat. Więc co z tego, że jestem z wykształcenia humanistą? Ja się z tego wielce cieszę i zamiast przeszkaczac mi to w życiu zawodowym, bardzo często pomaga - chocby w tak prozaicznych sprawach jak poprawne i dające się zrozumiec pismo do kontrahenta czy urzędu.
Ja się też z pismenem nie zgadzam. Wcale nie chodzi o to, że po studiach humanistycznych nie ma pracy. Nie ma jej dla ludzi mało zaradnych. Sam mam ukończony kierunek ścisły, ale zatrudniam u siebie dwóch pracowników po kierunkach humanistycznych i jestem z nich bardzo zadowolony, bardziej niż z niektórych po politechnice, co też u mnie pracują. I jeden z tych moich humanistów pismenie zajmuje się u mnie kalkulacją kosztów i nie ma z tym żadnego problemu :))
Pismen, nie każdy będzie się zajmował na tym świecie chemią tak jak Ty. Humaniści też są potrzebni
To wina systemu szkolnictwa. Dla uczelni kierunki humanistyczne są opłacalne, bo są tanie. Poza tym ludzie idą na studia po papierek. I go dostają. Obojętne, czy są humanistami czy inżynierami. Poziom na naszych uczelniach jest coraz gorszy. A dziś, co z tego, że taki młody osobnik pokaże mi dyplom z tytułem magistra, czy magistra inżyniera, skoro i tak ja mogę podejrzewać, że jest niedoedukowany. Poza tym, żeby zdobyć zawód powinno się pójść do dobrej zawodówki (tych też obecnie nie ma na dobrym poziomie!), a na studia z zamiłowania, dla pogłębienia wiedzy, nie dla mgr przed nazwiskiem. Ilu dziś mamy informatyków? Od zatrzęsienia! A w firmach poszukują informatyków, a ci z kolei pracy nie mają. A dlaczego? Bo są słabo wykształceni. Skończyli kierunek informatyczny, mają dyplom z tytułem, a nikt ich nie chce zatrudnić, bo mają duże luki w wiedzy. Podobnie ekonomiści, którzy liczyć nie potrafią i matematyka jest im obca.
Pismen, bo to głupi kraj jest, nie ma tu specjalizacji, nie ma prawdziwej i faktycznej wymiany usług, bo bida aż piszczy. Nie każdy może pójść na ścisły kierunek studiów być inżynierem, bo nie każdy ma do tego predyspozycje. W kraju, w którym kapitalizm funkcjonuje normalnie na swoje utrzymanie zarobi tak samo księgowy jak i literaturoznawca, weterynarz i politolog. Ale nie w Polszy, przykrość, ale prawda.
Piekna dyskusja, tylko moze ktos z tegorocznych maturzystow zanim dla dumnego mgr przed nazwiskiem wybierze jeden z przebojow posredniaka choc troche sie zastanowi.
Pismen, jestes strasznie irytujacy, zal mi ciebie, jestem humanista i nigdy na brak pracy nie narzekam, a wrecz odwrotnie. Nie zapominaj, ze wedlug odwiecznej zasady humanista to czlowiek wszechstronnie uzdolniony. Nie znosze ludzi, ktorzy wyksztalcili sie w innym kierunku i uwarzaja ze blyszcza, a tak naprawde nie potrafia sie wyslowic, czy tak nie jest...hmmm
Pismen jesteś bardzo zawistnym człowiekiem, w dodatku nietolerancyjnym! Skończ Waść, wstydu oszczędź..
Ja pismenie, jestem hybrydą - mam ukończony dziennie kierunek ścisły i... potem poszedłem na humanistyczny. I uważam, że zarówno jeden, jak i drugi mi się przydał. U Ciebie zaś widzę pozostałości skrzywienia zawodowego - nie masz już uczniów, to wymądrzasz się i pouczasz na forum. Żeby się o czymś wypowiadać, powinieneś poznać jedno i drugie, będziesz miał porównanie. A Ty gadasz jak mój kumpel, że chleba razowego nie lubi, ale w życiu go nie próbował ;)
Pismen ja jestem historykiem, a moja żona polonistką i żadne z nas nie jest bezrobotne. Dodam, że obydwoje nie pracujemy w szkołach akurat. Na zarobki też nie narzekamy. Moja córka ukończyła polonistykę na UW w ubiegłym roku i pracę znalazła po 3-ech tygodniach od uzyskania dyplomu. Liczy się kreatywność i chęć do pracy.
a to moze ty PISMENIE DROGI pochwal sie kimjestes z zawodu