Co to za imoreza na Browarze?szyby w domu dudnia gdzieś od 17? Kto pozwolił żeby w środku osiedla tak głośno byla taka dudniaca muzyka?nie jestem stetryczala babka,lubie muzykę,koncerty ,nawet i głośno,ale tu od dobrych kilku godzin techno,house same basy ,dum,dum,dum ,dum.Glowa mi pęka.
od dudnienia dwa razy w roku...??? jak zyc.....w tym miescie no jak?????
I bardzo dobrze! Świetna clubowa muzyka leciała, tego było trzeba w tym miescie. Ostatnio prawie samo disco polo w Ostrowcu bylo, potrzeba tez dla innych odbiorców fajnej imprezy.
Oho znowu komuś przeszkadza to że coś się w tym mieście dzieje. Do 22ej mogą dudnić ile wlezie i nic z tym nie zrobisz mimo bólu pupy który ewidentnie Cię dotyka.
Właśnie przez takie baby to miasto umiera.
Impreza była do 23 a nie do 22,a wokół pełno pijanej lub nacpanej młodzieży,nie no super impreza.
I co, zabronisz komuś pić i ćpać? Chcesz samemu ratować świat? Niech rodzice się martwią. Najlepiej to zakazać wszystkich imprez które mogą generować okazję do napicia się. Niech młodzież siedzi w domu, przed komputerem albo słucha Radia o wiadomej nazwie.
Lepsza taka impreza niz dziecka latajace pod blokiem same i wpadajace pod samochody bo rodzice maja lepsze sprawy. Albo miejscowi ktorzy od wieczora do srodka nocy siedza pod lawka chleja,pala i glosno sie dra. Albo pseudo impreza i muzyka, gdzie nie ma umiaru.
Dopiero wszystkim przeszkadzało , że Ostrowiec umiera , że nic się nie dzieje a jak już pojawi się coś ciekawego , to wielkie pretensje , że za głośno . Mam nadzieję , że takich imprez będzie coraz więcej i zadowolą wszystkie gusty muzyczne . Trochę kultury jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;-)
tesciowo, robcie porzadek z tymi co codziennie pod klatkami imprezuja, od mlodziezy dwa razy w roku na dziedzincu swietnie sie bawiacej - z daleka !!!, impreza skonczyla sie o 22.40 , dokladnie
Dokładnie, mieszkają daleko, nie muszą odpocząć po pracy więc rano nie muszą wstać wypoczęci. Tak piszą tylko bezrobotni!!!!!
No huku nie lubię, ale trzeba przeżyć od czasu do czasu, częściej jest cicho dla mnie, to niech czasem będzie głośno dla innych. A o tej pijanej młodzieży to myślę sobie, że jakby częściej dzieciaki mogły uczestniczyć w takich imprezach to nauczyłyby się kultury "bycia" na nich. A tak - impreza raz na rok, emocji masa, wydaje im się, że są już Bóg wie gdzie - Nowy Jork - San Francisco- i San Pedro i takie skutki uczestniczenia małomiasteczkowej młodzieży w imprezie muzycznej.
Ostrowiec umiera nie dlatego, że nie ma imprez, dlatego, że nie ma miejsc pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W przypadku biedy i głodu jakie znaczenie mają gusta muzyczne i kultura??????????
Stopery w uszy, albo wyjazd na wieś... Piszesz, że lubisz muzykę, koncerty i to nawet głośne, ale jak widać tyko w przypadku muzyki pasującej do twoich gustów...
Oby więcej imprez z taką muzą! Coś co w innych miastach jest normą, u nas rarytasem :-)
A jak pięknie młodzież na forum się wypowiada, co za wyszukane słownictwo. Pewnie uczestnik rzeczonej imprezy.