ja też jem dużo pizz :) w margericie to różne akcje były, szkoda już pisać o tym.. dagrasso była za cienka jak dla mnie, i nie zawsze kolorowo.. więc popieram, jak pospieszałem to i niedopieczone się dostawało.. jak się powiedziało to dopiekli, gorzej jak brałeś na wynos.. no ale cóż..
mojej matce też nie zawsze ciasta wyrastały :)
kumpla mam z sadowia, zamawia co jakiś czas z jacentowa i chwali sobie, mi sie nie chce tam specjalnie jechać na pizze.. ale skoro on mowi ze ok to ok
ja bylam na weselu i jedzenia bardzo ale to bardzo malo i nie swieze kelnerki robia laske o wszystko, rodzice panstwa mlodych byli b.zli widzac to wszystko.NIE POLECAM NA WESELE JEDZENIE PORAZKA i ZENADA.
Wszystkie terminy mają zajęte a ty piszesz że porażka.
Porażką jest twój wpis.
to juz wszystkich wprowadzasz w blad napewno nie maja wszystkich terminow zajetych ja wiem to dokladnie,wiec nie pisz glupot.
narzekacie na jedzenie, ale jesli pracuje tam wciąż pewien kucharz to wiem czemu :) bo do niczego sie nie nadaje
ale gadacie glupoty o masakra az sluchac sie nie chce !!!
ja nie raz juz bylam na weselu w magnacie i zawsze pozytywnie wspominam, co do jedzenia super !!!!
Też popieram goskę byłem w zeszłym roku i każdy był zachwycony.
Jakoś jedzenie było świeżutkie i dużo aż stoły się uginały.
Poprawiny tak samo wszystko świeże a nie tak jak w innych z poprzedniego dnia obschnięte.
Kelnerki sympatyczne i jak dla mnie było super.
tam podobno ciasta pieką w lokalu, a słyszałam że tak nie wolno,że muszą być z cukierni, bo cukiernia robi na półproduktach, nie ma jajek itd