Podobnych wątków już było kilka. A tak z życia wzięte może:
1. Czy są na forum byli lub obecni penitencjariusze - i opowiedzą o homoseksualizmie w zakładach karnych, poprawczych ?
2. Czy są na forum byli seminarzyści i opowiedzą o faktycznych przypadkach homoseksualizmu w diecezjalnych seminariach ?
poszukaj se wątków o tym,jest ich dużo i poczytaj sobie co sadzą o tym polacy,choroba i tyle,trzeba leczyć
Ostrowiec to kiepskie miejsce do zycia dla homoseksualistów,(wszyscy zyją w ukryciu!) ale w większych miastach typu Wrocław, Poznań, Warszawa nie jest juz tak źle...
Kazde miejsce bedzie kiepskie dla homosiów jak bede tam żyli normalni ludzie.
To jest obrzydliwe !!! Bo co myslicie wyobrazając sobie takie ich sytuacje lóżkowe ;/ Bleee...........
Ja akurat jestem jak najbardziej za homoseksualizmem w Polsce, to normalna rzecz, nie każdego niestety pociąga do tej drugiej płci.
ja niemam nic przeciwko..ja jestem hetero ale to ze moj kumpel czy kumpela jest innej orientacji wogole mi nie przeszkadza,to nie jest zadna choroba poprostu taki sie ktos urodzil i juz dlaczego tacy ludzie musza sie chowac??bo by ich zniszczyla nietolerancja ludzi w naszym miescie,kraju..takie zwiazki powinny byc legalizowane byle by tylko nie mogli adoptowac dzieci bo to juz przesada ale oprocz tego nie mam nic przeciwko,jestem tolerancyjna wobec takich zwiazkow i wsrod swoich znajomych mam kolege kochajacego inaczej jest wspanialym i dobrym czlowiekiem,zyczliwym i opiekunczym niestety musi sie kryc ze swoja orientacja,coz zrobic
uważam że to choroba defekt mózgu, a w wielu przypadkach po prostu dewiacja a nie choroba, gość w pewnym momencie życia stwierdza że teraz będzie gejem, jestem na tyle tolerancyjne że nie bije ich, nie rzucam kamieniami w ich okna a wiec chyba nie mają ze mną aż tak źle, ale patrzę z obrzydzeniem na dwóch facetów obściskujących się na ulicy, tego nie powinno być, adopcja dzieci to już lekka przesada. Niech się pedałują u siebie po domach ich sprawa i sumienie a nie obnoszą się ze swoimi skłonnościami tak jakby to reklamowali.
Gość 123 sam masz defekt mozgu, a raczej wąskie horyzonty myślowe, bo to żaden defekt tylko coś naturalnego
Normalna sprawa, bo prostu pociąg do swojej płci, ani mnie to grzeje ani ziębi. A ludziom zawsze coś będzie przeszkadzać i tyle.
D-pa to je do sra-ia.Chyba nie???A jak do cego innego to je chory i lecyć takiego!
dokladnie to tylko ich sprawa jak kochaja
Choroba?? Jestem przekonana, że homoseksualista o słabej psychice owszem w chorobę może popaść, ale pod wpływem antygejowskich zachowań i ogólnego potępienia. Mnie również nie sprawia frajdy patrzenie na dwóch obściskujących, czy całujących się ostentacyjnie mężczyzn, ale heteroseksualne pary również czasami są odrażające w swych publicznych czułościach.
Opinia, że to taka dewiacja i ktoś nagle postanawia zostać gejem jest trudna do przyjęcia dla mnie, chociażby z tego powodu, że wiedząc z jakim potępieniem jawny homoseksualista się spotka i z jakimi szykanami, myślę, że dla swojego widzimisię człowiek taki nie narażałby się na te wszystkie nieprzyjemności. Przecież Ci ludzie niejednokrotnie przechodzą wewnętrzne tragedie - odrzucenie przez rodzinę, znajomych, środowisko szkolne, znajomych w pracy wewnętrzną walkę "co ze mną jest nie tak"... warto dla dewiacji? - nie sądzę.
Ja podchodzę do tego w ten sposób, że trzeba im pozwolić żyć, tak jak podpowiada im natura. Kategorycznie jednak jestem PRZECIWKO ADOPCJI przez pary homoseksualne potomstwa, ponieważ dziecko do prawidłowego rozwoju psychicznego potrzebuje relacji i wzorców, których taka para mu po prostu nie zapewni.
normalna rzecz...mam przyjaciół hetero,bi,homo...bądźmy otwarci i nauczmy się dostrzegać w ludziach to,co NA PRAWDĘ jest ważne.
To jak się kochamy i z kim nie stanowi o naszej wartości lub jej braku, jeśli nikomu nie dzieje się krzywda,nie ma o czym dyskutować.
Co do adopcji...tutaj trzeba się poważniej zastanowić,zważyć na to,że geje funkcjonują zazwyczaj trochę inaczej niż parki hetero,jeśli jednak przeszliby przez cały proces kwalifikacyjny pozwalający na adopcję..hmm....nie zapominajmy,że bycie hetero nie jest równoznaczne z byciem dobrym rodzicem.