Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Hołownia

Ilość postów: 57 | Odsłon: 4869 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                  • Odp.: Hołownia

                    Epizod 2: „Lampart Cyborg na ogłaszał rotację słowami: ‘Wypad z baru, teraz kurka wodna my’”

                    Rok 2127. Orbitalna stacja „Concordia” – stolica polityczna Układu Słonecznego – znów zmieniła rytm. Centralny zegar kwantowy zatrzymał się na sekundę. A to oznaczało tylko jedno.

                    Nad stołem obrad zapalił się czerwony hologram z napisem: ROTACJA AKTYWOWANA.

                    Drzwi do sali plenarnej rozsunęły się z sykiem pary. Do środka wszedł On.

                    Lampart Cyborg na, pół-organiczny przedstawiciel Koalicji Kulturalnych Krain, błyskający cyber-okiem i futrem z kompozytów tytanowych. Miał ogon z funkcją głośnika i nastrój wojenny.

                    Stanął na mównicy i zarejestrował się ruchem brwi. Potem przemówił, łamiąc wszelkie konwenanse kosmicznego parlamentaryzmu:

                    – Wypad z baru, teraz kurka wodna my!

                    Zrobiło się cicho. Włodzimierz-5 przestał aktualizować swoją aplikację do rozwiązywania konfliktów. Hołownia-7 zerknął przez luk do modułu kontemplacji.

                    Lampart-Cyborg kontynuował:

                    – Dość gadania jak z filmu instruktażowego dla blendera! Demokracja to nie herbata ziółkowa. Teraz rotacja w stylu dzikiego skoku w nadprzestrzeń! Przejmujemy zarządzanie, bo mamy plan. Trójpunktowy. Punkt pierwszy: więcej empatii. Punkt drugi: mniej formalinowych przemówień. Punkt trzeci: śniadania regeneracyjne dla wszystkich gatunków – nawet tych w stanie ciekłym!

                    Zegar kwantowy mrugnął z aprobatą.

                    Planety milczały. Ale wszystko wskazywało, że ten obrót będzie… dziki.

                    I bardzo kurka wodna ludzki.

                    Chcesz kolejny odcinek? Może „Senator Ośmiornica odpala debatę wokalną”?

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Hołownia

                      Epizod 3: „Android Szelma C2H5OH – oliwa, Afryka i sprawy zagraniczne”

                      Orbitalna stacja Concordia, bar sejmowy numer 3, znany z podawania cieczy w stanie doskonałej temperatury pokojowej oraz z widoku na księżyce Jowisza. W rogu, przy pulpicie z hydrodynamicznego marmuru, siedział Android Szelma C2H5OH – polityczny konstrukto-organizm ośmiorniczy, stworzony w ramach programu „Dyplomacja+”.

                      Jego osiem kończyn zgrabnie obsługiwało ekran dotykowy, filiżankę i dwie rozmowy na raz. Miał na sobie krawat holograficzny z motywem pustynnych fal i mały znaczek z napisem:

                      „Afryka. Bliski Wschód. Cyfryzacja. Ośmiornice dają radę.”

                      Zanim ruszył na obrady Komitetu Cyfryzacji, zamówił swój klasyczny zestaw:

                      – Oliwa extra virgin, niefiltrowana, z nutą fenicką i szczyptą stabilności geopolitycznej.

                      – Do picia? – spytał kelner-dron.

                      – Nie. Do naoliwienia kompetencji.

                      Szelma powoli wcierał oliwę w mechaniczne złącza swoich mackowatych ramion. Obserwował przez szybę, jak w tle kotłują się sygnały z satelitów bliskowschodnich. Jego algorytm dyplomatyczny rozgrzewał się.

                      W tym momencie wszedł Lampart-Cyborg, ciągnąc ogonem mapę Unii Planetarnej. Spojrzał na Szelmę:

                      – Znowu oliwa? Nie za dużo?

                      – Dyplomacja wymaga poślizgu. Poza tym – dodał, patrząc przez wizjer pełen danych – ja nie rotuję, ja koordynuję.

                      Zegar kwantowy cyknął ostrzegawczo. Na monitorze pojawił się komunikat:

                      "Zaraz obrady zespołu ds. programowania prac rządu. Proszę zakończyć oliwienie."

                      Android Szelma wstał majestatycznie. Jego macki zawinęły się elegancko w sposób, który oznaczał pełną gotowość legislacyjno-strategiczną.

                      – Czas działać. Afryka czeka, Bliski Wschód się nie wycyfruje sam. A Unia Galaktyczna? Ona tylko udaje, że rozumie oliwę.

                      I zniknął w drzwiach z napisem: "Zespół ds. Harmonizacji Chaosu."

                      Chcesz kontynuację? Możemy ruszyć z Epizodem 4: „Przewodniczący Ziemniak kontra Koalicja Kukurydzianych Optymistów” albo stworzyć o tajnej misji Szelmy w bursztynowych tunelach dyplomatycznych Marsa.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Hołownia

                        A kiedyś w pewnej stacji go lubiłem

                        Dzisiaj szkoda słów

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
    17 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.
    
    - Reklama -
    - Ogłoszenie społeczne -

    - Reklama -

    - Reklama -
    - Reklama -
    - Reklama -
    Losowa firma:Dodaj firmę