:) ale tylko wtedy, kiedy nie przypina go do kaloryfera:)
Może ta waga Gienku, to efekt wysuszenia organizmu, a nie spożywania kolorowych herbat :)
Tak, bo żona ma 120 kg :P Ja mam wagę prawie jak Małysz, czasem skaczę z balkonu.
Z tą żoną to tak dla zmyłki, oczywiście chodzi o chłopaka.
od czerwonej herbaty robia się zaparcia także uważajcie,zielona jest lepsza,noa le to zależy czy to komuś podchodzi
czerwona na przemian z zieloną, mandarynki i grejpfrutry, śliwki węgierki, marchewka, sałata- tego jadłam i piłam najwięcej i spadło 27 kilo w 6 miesięcy. Bez ćwiczeń. Oczywiście nie tylko to jadłam:)jadłam dużo ryb i białego mięsa. Bez specjalnych wyrzeczeń bo jak miałam ochotę to jadłam też słodycze (gorzką czekoladę- bo tylko taką lubię).Piłam też pokrzywę, ale bardziej ze względu na to że mi smakuje a nie żebym schudła.Ale może poskutkowała:)
Ja tam mam na Ciebie oko, Gienek. Pilnuj się!!!
Czarownico, tylko uroku na mnie nie rzucaj :P