J.w. Co polecacie, żeby nie było nudno i efektywnie?
polecam helen, mam tam dziecko i jest super.
A czy to codzienne słuchanie płyt nie nudzi się dziecku?
Moje dziecko samo przypomina mi o włączeniu płyt :-)
Helen Doron_tam mowia tylko po angielsku. Ja widze.efekt chociaz syn chodzi od wrzesnia. No ale puszczam mu mp3 choc woli film ale tam jest to samo nagrane wiec czasem zamiast sluchania to ogladamy.
ale zajęcia przecież tylko raz w tygodniu z tego co wiem to jakim cudem dziecko jest w stanie się czegoś nauczyć? Powtarza tylko coś czego nie rozumie i dopiero w domu trzeba jeszcze mu tłumaczyć o co chodzi. A od tych samych płyt to chyba można mieć przesyt :)
nie wiem jak oni to robia ale mój syn fajnie juz mówi:) Trzeba przyjśc na lekcje najlepiej do grup które juz są to wtedy zobaczysz. aha ja w domu nic nie tumaczę bo takie jest zalecenie Pani. Wystarczy że słucha lub ogląda. Ale mówie- najlepiej przyjśc i zobaczyć.
moje dziecko też chodzi do Helen Doron :-) zajęcia są raz w tygodniu, ale płyty trzeba słuchać codziennie, wtedy są efekty. chodzi o jak najczęstszy kontakt z językiem i osłuchanie. najlepiej rzeczywiście iść na lekcję pokazową i samemu się przekonać. lekcja jest tylko po angielsku. nie tłumaczy się na polski. w domu też nie. to jest niesamowite, ale mój synek rzeczywiście wszystko rozumie. materiał, którego się uczy jest odpowiedni do jego wieku i jakoś tak mu to naturalnie przychodzi.
nawet ja się uczę :-) płyta się nie nudzi. zresztą żeby nauczyć się języka wciąż trzeba powtarzać to samo, bez powtarzani się nie da. wiem to, bo sama jestem językowcem.