Większość sama nie chce pracować w niedzielę, szczególnie Ci, którzy mają rodziny, dzieci. To głównie pracownicy składali podpisy pod projektem tej obywatelskiej ustawy, sama jestem jedną z takich osób gościu 22:02. Jak ktoś jest samotny to o niczym innym nie marzy w niedzielę tylko o tym aby pójść do pracy? No nie rozśmieszaj mnie ... Niech idzie na spacer, może pozna kogoś wartościowego. Za niedzielę i tak nie dostanie dodatkowych pieniędzy.
Widać, że nigdy nie byłaś sama. Nie życzę nikomu. Na spacer? Chyba kpisz, tylko po to by widzieć jak ludzie są razem, jak pary chodzą za rękę... To bardzo przykre. Niedziela jest koszmarem. W pracy to jeszcze jest się między ludźmi no i czas jakoś zleci. W domu samemu fatalnie, tylko cisza dzwoni w uszach.
Ja bardzo chętnie biorę w pracy weekendy, za osoby które mają rodziny właśnie. Dla mnie to wybawienie.
To, że jesteś sama lub sam i nie potrafisz sobie zorganizować wolnego czasu to czyja wina? Każdy kiedyś był sam, nawet ja więc wiem o czym mówisz ale nawet wtedy nie myślałam o pracy. Jest tyle różnych ciekawych zajęć.. Kiedy masz niby kogoś poznać jak wiecznie chcesz tylko pracować? Ocknij się. Jeśli chcesz pracować w niedzielę to na pewno znajdziesz jakieś inne zajęcie.
Czyli pracownik sprzedający dewocjonalia wolnej niedzieli dla rodziny miec nie musi. Zwykła hipokryzja.
czyli pracownik sprzedający dewocjonalia wolnej niedzieli dla rodziny mieć nie musi. zwykła hipokryzja.
Mam propozycję dla ustawodawcy: ZAMKNĄĆ WSZYSTKO (SZPITALE, POGOTOWIA, STRAŻ, POLICJĘ, RESTAURACJE, KINA, TEATRY, MIEJSKIE SZALETY itp.) W NIEDZIELE I ŚWIĘTA, bo jeszcze się taki nie urodził żeby wszystkim dogodził !!! Lud zawsze będzie narzekał.
Nie porównuj służb (policji, pogotowia czy straży pożarnej) do handlu. Służby pracują na zupełnie innych zasadach i mają inaczej płacone. Poza tym służba to służba.
Właśnie! Tu widać całe zakłamanie związkowców!
Dlaczego zakłamanie? Dewocjonaliami handlują zazwyczaj osoby świeckie, to biznes jak każdy. Nikt właścicielowi sklepu nie będzie zabraniał samemu stanąć za ladą. Ci ludzie też sprzedają na własny rachunek.
To może pracownikom też dajmy prawo wyboru. Kto będzie chciał pracować to niech pracuje, nie zabraniajmy odgórnie.