No i oczywiście nie będę otwierał drzwi i dawał cukierków ;) Skoro nie uznaję tego święta, nie zamierzam w nim uczestniczyć..
Ale co przeszkadza obchodzić, można obejrzeć jakiś straszny film z ukochana osobą, stworzyć nastrój w pokoju, świece aby panował półmrok, spróbować bać się troszkę, nie widzę w tym nic złego.
a czemu nie:) z grupą znajomych robimy "straszne" party,wszyscy się przebieramy , traktujemy to jako fajną zabawę;
gościu z 07:39 ludziom z tego miasta nie ma co tłumaczyć idei Halloween, oni robią turonie, gwiazdy, stoją nad grobami i dumają:)
No i co w tym złego gościu 17:10? Tak byłem wychowany od małego i nie wyobrażam sobie inaczej. Moja sprawa ;)
ja widziałem dzieci pomalowane z okazji tego halloweenu,jakieś krzyżyki na czołach,na policzkach jakieś mazaje tylko im brakowało napisu na czole 230v i USSR obok,żenujące to było,jak można takiego imbecyla z siebie robić ja tego nie potrafie zrozumieć niestety
to się nazywa zabawa. Amerykańskie dzieci nie narzekają i świetnie się bawią.Ja obchodzę.Moja sprawa.
amerykanie mają różne zabawy np. strzelaninka mała w szkole między sobą,czarni strzelaja do białych i odwrotnie,atakuja inne kraje wprowadzając demokrację na siłe,żołnierze strzelają do niewinnych na wojnie,szeryfowie mają prawo cię zabić bo ich nie słuchasz i sięgasz do kieszeni po broń a w rzeczywistości po chusteczke do nosa,oto ameryka nic tylko brać z niej przykład pełną gębą i na całego korzystać z demokracji w ich wydaniu,zapomniałem dodać o ślubach i nocach poślubnych dla zwierząt
ludzie jak nie macie żadnych argumentów dotyczących Halloween to nie piszcie takich bzdur!!!!!!Co ma wspólnego strzelanina w szkole z Halloween?????Albo atakowanie demokracji, a już słowa "czarni strzelają do białych" ewidentnie wygląda na rasizm.
To fakt że pozwolę dziecku się przebrać i wyjść po słodycze z rówieśnikami świadczy o tym że zrobię strzelaninę w szkole, albo będę zabijać od razu obcokrajowców, albo organizować ślub psu????? To że podoba mi się ta tradycja nie świadczy o tym że zaraz stanę się Amerykanką!!!!!
Żenujący post i współczuję autorowi poglądów.Skąd znasz te rewelacje??????pewnie walczyłeś z nimi na wojnie, albo miałeś styczność z szeryfem:)
Jak tak uogólniamy to Polacy raczej też nie umieją się bawić, imprezy typu chrzest, komunia, ślub, pogrzeb organizowane są na zasadzie zastaw się a postaw się. A potem goście siedzą przy stołach jedzą, piją i rzygają, hołota i tyle, to jest zabawa???????Zaraz będzie nagonka typu wolę jeść i pić na polskim weselu niż przebierać się jak idiota....
A ja tam wolę przebrać się, pobawić w zgranym towarzystwie, niż dumać i pogrążać się w nostalgii:)
A ja bardzo lubię ten nostalgiczny nastrój towarzyszący dniu Wszystkich Świętych . Na co dzień wciąż pędzimy gdzieś , zapominając o tym co jest ważne - taki dzień zadumy , refleksji i wyciszenia jest bardzo potrzebny . Myślę , że nasze dzieci również warto tego nauczyć - że czasem trzeba się zatrzymać w biegu i chwilę pomyśleć , że w życiu jest czas na smutek i na radość. I wcale nie musi to oznaczać jakiegoś ponuractwa ani tego , że nie umiemy się bawić. W końcu w ciągu roku mamy bardzo wiele radosnych świąt i okazji do zabawy.
Ty wolisz się bawić i to jest najważniejsze. Masz ochote przebrać się i pobawić w fajnym towarzystwie? To dobrze, bo to Twoja sprawa jak święetujesz i nie musisz pogrążać się w zadumie. Ale nie każdy ma ochote tego dnia się bawić, otwierać drzwi dzieciakom, które dzwonią, jakby sie paliło i mierzyć się z konsekwencjami "psikusów", które bywaja różne. I nie mówię o sobie, bo na szczęście swoich najbliższych mam tutaj, więc jeżeli ktoś zadzwoni do drzwi, to otworzę i dam cukierki. Ale swoich dzieci bym tego dnia "na kolędę" nie wypuściła.
Swoim dzieciom nie pozwolicie wyjść i spędzić czasu z innymi dzieciakami przez to, że Kościół wychował Was inaczej- a wiadomo, wszystko co jest inne jest złe... Ale co innego Walentynki -ta tradycja zadomowiła się już na stałe, nawet księża ją akceptują- wtedy pozwolicie aby pociecha brała udział w kolejnym "pogańskim" zwyczaju... O "gwiazdce" - komercyjnym święcie nie wspomnę. IGNORANCJA specjalność "Polskich katolików" zaduma zadumą, a Polska sobie....
no pewnie że ksiądz popiera bo spada liczba urodzin i kasa im ucieka to trzeba ludzi zachęcić do kochania się to i kasa będzie,bo z tego walentynkowania coś wyniknie,a to chrzest a to komunia a to ślubik itd,a do gościa z wczoraj z 17.26 jak tak lubisz dobrą zabawe to o ziołach nie zapomnij bo tradycja w iście amerykańskim stylu
a w wigilie zamiast karpia masz na stole pieczonego indyka i 17 marca wrzucasz 4 zielone kostki o zapach lesnym do spluczki zeby mocno zabarwiac wode na zielono